Otwarte stadiony piłkarskie w Polsce. Kibice na trybunach od 19 czerwca - mamy nowe informacje!

Sportowe stadiony i hale zamknięte były od końca marca. Jako pierwsze w reżimie sanitarnym ruszają ligi piłkarskie, w czerwcu rozpocznie się nowy sezon żużlowy. Pod koniec sierpnia rozgrywki wznowi Polska Liga Koszykówki, a chwilę później w halach pojawią się drużyny siatkarskie. Ale czy z kibicami na trybunach?

Skoro w czwartym etapie odmrażania gospodarki zostały otwarte restauracje, skoro wcześniej otwarte zostały centra handlowe, skoro od 6 czerwca będą otwarte kina, tatry, a nawet baseny, to dlaczego mają być zamknięte trybuny stadionów? - Jesteśmy w stanie rozpocząć opisywany proces, zachowując jednocześnie wszelkie możliwe zasady bezpieczeństwa, jak i odpowiedni reżim sanitarny - napisał w liście do premiera kilka dni temu prezes PZPN Zbigniew Boniek. Kiedy decyzja o otwarciu stadionów?

JEST POROZUMIENIE! W piątek 29 maja premier Mateusz Morawiecki ogłosił otwarcie stadionów piłkarskich i żużlowych dla kibiców. Od 19 czerwca kluby będą mogły sprzedać 25 procent miejsc na trybunach. - Do tego czas zdążymy przygotować procedury, aby uniknąć grupowania kibiców w czasie drogi na stadion oraz później w czasie kibicowania. Piłka nożna i sport są potrzebne nam wszystkim. Mają dawać radość nie tylko kibicom, ale wszystkim Polakom - podkreślił premier Mateusz Morawiecki.

Minister Sportu Danuta Dmowska-Andrzejuk: - Kibicujemy piłkarzom, aby bezpiecznie wrócili do rozgrywek, aby świecili przykładem dla innych i żebyśmy my wszyscy dalej mogliśmy cieszyć się sportem.

Postanowienia rządu poszły nawet dalej niż propozycje Polskiego Związku Piłki Nożnej, który chciał 999 osób lub 20 procent zapełnienia obiektu. Zgoda na 25 procent zajętych miejsc oznacza, że na największych stadionach w ekstraklasie będzie mogło zasiąść nawet kilkanaście tysięcy fanów. - Jesteśmy pierwszym krajem, który wypracował protokół i pozwala kibicom uczestniczyć w imprezie sportowej. Musimy teraz logistycznie wszystko dopilnować. Jeżeli wszyscy będą dobrze współpracowali, to rozwiązanie będzie bardzo dobre - powiedział 29 maja prezes PZPN Zbigniew Boniek.

Premier Morawiecki potwierdził, że ustalenia z PZPN dotyczą także żużlowej PGE Ekstraligi, która swoje rozgrywki wznawia 12 czerwca. Kluby także będą mogły sprzedać 25 procent miejsc na stadionach.

- Wszystko musi odbyć się w sposób zorganizowany i przestrzegający narzuconych wytycznych. Będą również zachowane odpowiednie odległości pomiędzy osobami. Jest to dobry plan. Pamiętajmy, że stadiony są otwarte, więc jest tam bezpieczniej niż na obiektach zamkniętych - podkreśla sekretarz generalny PZPN Maciej Sawicki wywiadzie dla Onetu.

Dla wielu klubów wpuszczenie kibiców na stadion to kwestia przetrwania. Nie tylko chodzi o samą sprzedaż biletów. Otwarcie choćby części trybun pozwoli wpuścić na mecze posiadaczy karnetów i kluby będą zwolnione z obowiązku zwrotu pieniędzy. To ma także niebagatelne znaczenie w rozmowach ze sponsorami.

W przypadku klubów żużlowych dochody z biletów mają jeszcze większe znaczenie dla budżetów, w niektórych przypadkach sięgają 25 procent rocznych wpływów. Po koronawirusie i kryzysie budżety klubów stopniały niekiedy o połowę, a zawodnicy musieli podpisać aneksy do kontraktów z dużo mniejszymi stawkami za starty. - Sport ma dostarczać emocje kibicom i oni muszą się znaleźć na trybunach. Bez nich rywalizacja nie ma sensu - mówi nam Ilona Termińska, prezes Apatora Toruń.

Na razie nie ma decyzji na temat sportów w halach. To wszystko zależy, jak będzie rozwijać się sytuacja na stadionach piłkarskich i żużlowych. Wiceprezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej Ryszard Czarnecki rozmawiał z premierem Morawieckim na temat kibiców w halach sportowych. Wstępny pomysł jest taki, aby w sierpniu i wrześniu w halach można byłoby zająć 25 procent miejsc. - Pełne stadiony i hale są na razie niemożliwe. Trudno jeszcze mówić o szczegółach, ale różne możliwości będą rozważane wspólnie ze służbami sanitarnymi i medycznymi. Wydaje się, i to nie tylko moje zdanie, że dopuszczenie kibiców na jedną czwartą trybun jest sprawą absolutnie otwartą - przekonuje Czarnecki.

Kiedy kibice wrócą na trybuny stadionów? Plany otwarcie trybun stadionów dla kibiców budzą jednak niepokój środowiska medycznego. Profesor Krzysztof Simon, dolnośląski konsultant wojewódzki w dziedzinie chorób zakaźnych, uważa, że do końca tego roku nie powinno się rozważać takiej możliwości. Medycy chętnie przypominają mecz Ligi Mistrzów Atalanta Bergamo - Valencia, który miał ogromne znaczenie przy rozprzestrzenianiu się pandemii koronawirusa we Włoszech.

Otwarte stadiony to ryzyko kolejnych zachorowań na koronawirusa? Krytycznie na ten temat wypowiedział się także dr Paweł Grzesiowski, ekspert w dziedzinie profilaktyki zakażeń, który zwraca uwagę na problem ciasnych wejść i toalet na stadionach. - Jest zdecydowanie za szybko na skupiska ludzkie na zamkniętej przestrzeni. Przy aktualnej, wciąż niestabilnej sytuacji, w moim pojęciu to niemożliwe. My jesteśmy wciąż na wczesnym etapie epidemii i planowanie tego typu działań moim zdaniem jest w tej chwili nieadekwatne do sytuacji - powiedział w wywiadzie dla serwisu Sportowe Fakty.