Wszystko zaczęło się 16 stycznia, kiedy 44-letnia kobieta i o dwa lata młodszy mężczyzna zgłosili w komisariacie Bydgoszcz-Szwederowo kradzież telefonu komórkowego. Policjanci przyjęli zawiadomienie i zaczęli badać sprawę. Co się okazało?
- Rzekomo skradziony telefon znajdował się w kieszeni 42-latka, który został przyłapany na kradzieży sklepowej w jednym z bydgoskich marketów. Funkcjonariusze z Wyżyn, sprawdzając telefon, ustalili w policyjnym systemie, że został skradziony. Mężczyzna wraz z towarzyszącą mu kobietą zostali zatrzymani, a sprawą już zajęli się śledczy ze Szwederowa - mówi młodszy aspirant Przemysław Słomski z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Śledczy są pewni, że para zgłosiła fikcyjna kradzież, ponieważ kilka miesięcy wcześniej w firmowym salonie telefonii komórkowej kupili nowy telefon wraz z dodatkowym ubezpieczeniem. Następnie 42-latek wpadł na pomysł, żeby po pewnym czasie zgłosić na policji kradzież. - W ten sposb dostali drugi, nowy telefon, który od razu sprzedali. Teraz najprawdopodobniej 44-latka usłyszy zarzut oszustwa, a jej 42-letni partner będzie odpowiadać za podżeganie do oszustwa. O dodatkowych zarzutach i ich dalszym losie zadecyduje prokurator - dodaje Przemysław Słomski.
Mniej finezyjną metodę zastosował rabuś, który 20 lutego przed godziną 13 odwiedził starszą kobietę mieszkającą w Wąbrzeźnie przy ul. Wolności. Pięćdziesięciolatek zapukał do drzwi i poprosił o szklankę wody. Gdy kobieta poszła po nią do kuchni, cwaniak skradł leżący na stole portfel z pieniędzmi i dokumentami, po czym szybko wyszedł.
Poszkodowana zawiadomiła wąbrzeskich policjantów i opisała złodzieja. Mundurowi po około trzech godzinach zatrzymali go na ulicy. Portfel z kompletem dokumentów trafił z powrotem do właścicielki.
- Niestety, pieniądze zdążył już wydać - informuje sierż. Michał Głębocki, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wabrzeźnie.
W ręce stróżów prawa wpadła złodziejska szajka grasująca w gminie Kcynia. Osiemnastolatkowi i 21-latkowi postawiono zarzut m.in. kradzieży węgla, elementów metalowych i włamanie do gorzelni. Dwóm innym w wieku 21 i 43 lat zarzucono kradzież węgla, elementów metalowych i spowodowanie strat w wysokości 2 tys. zł.
Kryminalni z Koronowa ujęli dwóch mężczyzn, 35-letnich mieszkańców Lucimia, którzy na terenie gminy kradli kable telekomunikacyjne. Jednemu z nich udowodniono 13 przestępstw uszkodzenia i kradzieży kabli, a drugiemu - jedno przestępstwo, wspólnie z kolegą. Straty oszacowano na 24 tys. zł. Rabusiom grozi im do 8 lat więzienia.