Tomasz Kaczmarek, były agent CBA i były poseł PiS, jest podejrzany w śledztwie dot. nieprawidłowości w stowarzyszeniu Centrum Wsparcia Społecznego Helper.
W aresztowaniu Kaczmarka posłowie opozycji upatrują próbę odwrócenia uwagi przez PiS od wizerunkowych problemów partii. „Agent Tomek opowiedział o tym, jak kazano mu fabrykować dowody. Zatrzymano go. Nie dajcie się nabrać. To tylko porachunki w PiS-owskiej »rodzinie«. Jak na Sycylii...” - napisała na Twitterze poseł PO Marcin Kierwiński.
Z kolei lider SLD Włodzimierz Czarzasty życzył agentowi Tomkowi, aby ten „ przez przypadek nie powiesił się w celi”. - Bo idziemy w tym kierunku - mówił w Polskim Radiu.
Natomiast żona agenta, Katarzyna Kaczmarek, twierdzi, że jego sprawa jest motywowa-na politycznie, a zatrzymanie i aresztowanie jej męża związane są z jego niedawnym telewizyjnym wywiadem, w którym mówił o śledztwie CBA w sprawie tzw. willi Kwaśniewskich.
