Trenerów się raczej u nas zwalnia, co potwierdza choćby świeży przykład ultimatum dla Mariusza Rumaka. Są jednak wyjątki. Na szczeblu centralnym znaleźliśmy bowiem i takich, którzy mogą poszczycić się dwuletnim, trzyletnim, a nawet czteroletnim (!) stażem w jednym klubie. Zobaczcie, kto jest rekordzistą pod tym względem i jakie wyniki osiąga, że cieszy się niezmiennym zaufaniem ze strony swoich przełożonych.
Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Trenerów się raczej u nas zwalnia, co potwierdza choćby świeży przykład ultimatum dla Mariusza Rumaka. Są jednak wyjątki. Na szczeblu centralnym znaleźliśmy bowiem i takich, którzy mogą poszczycić się dwuletnim, trzyletnim, a nawet czteroletnim (!) stażem w jednym klubie. Zobaczcie, kto jest rekordzistą pod tym względem i jakie wyniki osiąga, że cieszy się niezmiennym zaufaniem ze strony swoich przełożonych.