Rydzyk na niedawnej audycji w Radiu Maryja odniósł się najpierw do ataków, które miały płynąć ze środowiska Platformy Obywatelskiej. Nawiązał do historii o bezdomnym Stanisławie, dzięki czemu poznaliśmy bliżej tę postać.
Do przekazania samochodów miało dojść ok. 16 lat temu. - To był bardzo porządny człowiek - wspomina o. Rydzyk. - Pan Stanisław niestety zmarł. Ożenił się pechowo z milicjantką. On porządny, sierotą był, wychowały go ciocie. Dobrze go wychowały. Skończył AWF. Wydawało się, że wszystko dobrze się ułoży - dodaje.
Dalej Rydzyk opowiada, że pan Stanisław kupił żonie i córce mieszkanie. Został wyrzucony z domu. Następnie zagrał w "totolotka" w Sopocie i wygrał ponad milion złotych.
- Mówił: Zawsze z wami różaniec mówię i wy robicie tak dobrą robotę dla Polski - opowiada dalej duchowny.
Dzięki wygranej pan Stanisław miał przekazać Radiu Maryja dwa samochody. Rydzyk mówił, że były to "dwa małe golfy: ciemnozielony i czerwony".
Biżuteria, gry komputerowe, a nawet komórki. To można kupić ...
Rydzyk w swojej audycji odniósł się także do jednej z publikacji "Gazety Pomorskiej". - A oni z tego zrobili, ci nienawistnicy, kłamcy: "Luksusowego maybacha dostał!" - oni tak pisali. Niby-redaktor z Gazety Pomorskiej. Pisał: "Rydzyk jeździ maybachem". Ja nawet nie wiedziałem co to jest maybach - mówił na antenie Rydzyk.
Przypomnijmy, że to sam ojciec Tadeusz Rydzyk na antenie telewizji Trwam mówił, że jeździ maybachem.
"Maybachem jechaliśmy (...). Akurat ten samochód dostaliśmy - nie wiecie o tym - od bezdomnego. Dwa samochody dostaliśmy. Przyjechał bezdomny i dał nam dwa samochody. Pan Stanisław z Warszawy. Niestety zmarł - mówił wówczas Rydzyk.
CZYTAJ WIĘCEJ:O. Rydzyk: - Maybacha dostaliśmy od bezdomnego. Ta historia bije rekordy popularności w internecie
Wideo z tej historii możecie obejrzeć poniżej.
