Ojciec Kubota dla naszej gazety: - Wierzę, że Łukasz sobie poradzi

Rozmawiamy z Januszem Kubotem, tatą Łukasza.
<!** reklama>
W natłoku zajęć piłkarskich (Kubot senior przejął II-ligowy drużynę z Polkowic) z pewnością będzie Pan śledził zmagania syna w walce z Janowiczem. Czego się Pan spodziewa po Łukaszu? Od razu więc powiem, że nie postrzegam syna przez pryzmat wyniku. Jest wspaniałym chłopakiem i dlatego go cenimy i szanujemy. Zwycięstwo nad Jerzykiem niczego tu nie zmieni. Aczkolwiek wierzę, że sobie w tym meczu poradzi. Z ciekawością obejrzę polsko-polski pojedynek.
Dla syna ten mecz stanowi jednak wielkie wyzwanie. Będzie chciał pokazać, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa... Myślę, że podejdzie jednak do tych zawodów bardzo spokojnie. Nie szukałbym tu żadnej sensacji. Jak widać, nie ma też co patrzeć na ranking turnieju. Bo biorąc to pod uwagę, wyszłoby na to, że Jerzyk jest lepszy od Federera bądź Nadala. Wiemy jednak, że tak na razie nie jest.