100 euro na osobę może kosztować dzień pobytu na obozie w Hiszpanii; w Turcji nieco mniej, bo 60-80 euro.
Co poza tym przemawia za zagranicznymi obozami? Przede wszystkim warunki atmosferyczne, dobrze wyposażone ośrodki z wieloma boiskami treningowymi i możliwość rozegrania na miejscu sparingów z ciekawymi zespołami z silniejszych lig europejskich.
Trzy „L” po dwa obozy
Kluby z polskiej ekstraklasy stać na jeden taki obóz, ale te bogatsze zaliczą w tym okresie dwa wyjazdy. Tak przygotowywać się będą Legia, Lech i Lechia. Wszystkie one są już w trakcie pierwszych obozów w Turcji.
„Kolejorz” po trzech dniach przerwy rozpocznie drugie zgrupowanie w tym samym ośrodku w Belek. Legia i Lechia na drugi obóz wybrały sobie ośrodki w Hiszpanii. Legia wybierze się tam najpóźniej z wszystkich drużyn (31.01.-10.02.).
Śląskie kluby w pakiecie
Za granicę wyjedzie wszystkie 16 zespołów, mimo że kilka z nich, jak z Zabrza, Chorzowa czy Kielc boryka się z kłopotami organizacyjnymi i finansowymi.
Na ciekawy pomysł wpadły cztery śląskie kluby (Górnik, Ruch, Piast i Podbeskidzie), które 24 stycznia razem wylecą z Pyrzowic, ale po wylądowaniu w Turcji każda z drużyn uda się do innego ośrodka i hotelu. Na miejscu zaplanowany jest jednak turniej o Puchar Śląska.
Zawisza po hiszpańsku
Większość klubów, być może także z powodu ruchów transferowych, przygotowania rozpoczęło od zgrupowań na własnych obiektach (Bełchatów, Śląsk, Wisła i Zawisza) lub w innych ośrodkach w kraju.
Bydgoski zespół podobnie jak rok temu, 27 stycznia wyleci do Hiszpanii i zagra tam kilka sparingów. Pewne Spartak Moskwa i Dynamo Kijów, reszta sparingpartnerów do ustalenia. Trener Mariusz Rumak chce mieć na miejscu kompletną kadrę.