Spis treści
Piątkowe (10 listopada) kursy polskiej waluty (PLN) odnotowane po godz. 12:00 robią wrażenie. Za euro (EUR) zapłacimy jedynie 4,42 zł, a za dolara (USD) tylko 4,13 zł. Z kolei frank szwajcarski (CHF) kosztuje dziś 4,59 zł, a funt szterling (GBP) nieco powyżej pięciu złotych (5,05 zł). Oznacza to, że polski złoty umacnia się względem wszystkich, głównych walut. Sprawdzamy, czy tak może się stać w kolejnych tygodniach.
Złoty zaczął się umacniać tuż przed wyborami
Najnowsze dane dotyczące kursów walut wskazują na krótkookresowy trend wzrostowy polskiej waluty. PLN zyskuje względem dolara mniej więcej od 17 października. Marsz w górę wobec euro oraz funta szterlinga, przerwany perturbacjami, rozpoczął się tuż przed wyborami parlamentarnymi tj. 14 października. Wobec franka szwajcarskiego PLN umacnia się, z kolei, od 25 października. Można więc uznać, że cała druga połowa poprzedniego miesiąca aż do dzisiaj była dla PLN łaskawa. Czy możliwe będzie utrzymanie takiego kierunku wzrostów?
Inwestorzy będą mieć podwyższony apetyt na ryzyko. Czy zyska PLN?
Ekonomista i ekspert walutowy Andrzej Stefania uważa, że najbliższe tygodnie powinny przebiegać pod znakiem dalszej aprecjacji złotego. Specjalista spekuluje także, co może temu sprzyjać.
– Wydarzenia na rynku walutowym w najbliższych tygodniach będą przebiegały pod znakiem pozycjonowania się inwestorów pod koniec roku oraz pod pozycjonowanie na cały 2024 rok. Oznacza to, że inwestorzy prawdopodobnie będą mieli podwyższony apetyt na ryzyko, i polski złoty powinien się umacniać – komentuje Andrzej Stefaniak.
Jeśli tak, by się stało, to po gorszym wrześniu dla PLN można byłoby liczyć na wejście polskiej waluty w średni kurs wzrostowy.
Wiadomo, co zrobi prof. Adam Glapiński. RPP przyjmie taką pozycję
Zdaniem ekonomisty Rada Polityki Pieniężnej w 2023 roku już nie obniży stóp procentowych, ponieważ będzie czekała na pierwsze decyzje gospodarcze nowego rządu. Zwłaszcza na decyzje w sprawie utrzymania tarcz antyinflacyjnych po 1 stycznia 2024, i jeśli zostaną utrzymane, to pewnie w styczniu 2024 r. będzie kolejna obniżka stóp procentowych – dodaje ekspert.
– To powstrzymanie się RPP przed dalszym obniżaniem stóp procentowych, będzie działać na korzyść umocnienia PLN, dlatego najbliższe tygodnie powinny upłynąć pod znakiem aprecjacji polskiej waluty – prognozuje Andrzej Stefaniak.
