Dla nas wszystkich to był czas radosnego zachłyśnięcia się upragnioną wolnością. Artystów również nie ominęła ta euforia. - Grunt pod eksplozję wolności w polskiej sztuce został przygotowany już w latach 80., kiedy to zwłaszcza w Poznaniu funkcjonowały pierwsze niezależne galerie sztuki, przyjeżdżali tam artyści także zagraniczni i to promieniowało na całą Polskę. Zresztą, polska sztuka w latach 80. i 90. była obecna w Europie i Stanach Zjednoczonych - podkreśla Marcin Berdyszak, który przyznaje wprost, że lata 90. to jedne z najciekawszych, m.in. dlatego, że nie patrzono, czy coś się opłaca, stawiano na eksperymentowanie.
- Przykład? Wystarczy, że wskażę wystawy w bydgoskich Spichrzach nad Brdą czy w ogóle działalność Muzeum im. Wyczółkowskiego właśnie w latach 90. To fantastyczna inwestycja i chyba żadne miasto na mapie Polski tak mocno nie funkcjonowało wtedy jak Bydgoszcz, Warszawa czy Gdańsk - chwali artysta, który w latach 90. wraz z Patrikiem Kovacovskym, Milanem Titelem, Matejem Gavulą oraz niemieckim przyjacielem Peterem Sebastianem Lange w Muzeum na Vajanskeho Nabreże w Bratysławie w 1993 roku stworzyli wystawę pt. „Prototyp”. Debiut młodych artystów stał się na Słowacji kultową wystawą!
W Galerii Miejskiej bwa w Bydgoszczy Marcin Berdyszak znów spotka się z Patrikiem Kovacovskym na jednej wystawie, zatytułowanej tym razem „Kontekst”. Marcin Berdyszak zaprezentuje prace z ostatnich lat, m.in. „Analfabet globalny”, będzie też premiera - instalacja z obiektów odnoszących się do naszej kultury i moralności, do niejednoznaczności wyborów, postępowań i ocen. Nie zabraknie także najnowszej twórczości Kovacovsky’ego. Prace ze wspomnianych lat 90. eksponowane będą głównie na wystawie „Konteksty’90” w sali na parterze bwa, gdzie Berdyszak pokaże m.in. film dokumentujący jego słynny performance z tysiącem cytryn i piłą łańcuchową. Będą też dawne prace nie tylko Kovacovsky’ego, bo gościnne prezentowana będzie także twórczość trzech innych artystów słowackich i polskich z lat 90., które... - Trwały bardzo długo, nawet do pierwszych lat 2000 i miały wiele różnych kontekstów jak rozliczenie się z przeszłością - np. z Holokaustem, budowanie na nowo polskiej tożsamości czy patrzenie w przyszłość. Stąd też nazwa wystawy - „Konteksty’90” - dodaje Marcin Berdyszak, zapraszając na wernisaż.cp
Kiedy? Gdzie? Za ile?
12.03. (czw.) godz. 18 wernisaż wystaw „Kontekst” i „Konteksty’90”, Galeria Miejska bwa (ul. Gdańska 20), wstęp wolny. Wystawy czynne do 3 maja
O artystach - oprc. Galeria Miejska bwa
Marcin Berdyszak zaistniał na polskiej scenie artystycznej w 90-tych latach. Istotną realizacją w jego twórczości było brawurowe działanie zatytułowane ,,Fresh fruit table-Hommage a Gordon Matta Clark” z 1995 roku z tysiącem cytryn i piłą łańcuchową w poznańskiej Galerii ON. Twórczość Berdyszaka oscyluje wokół takich tematów, jak kondycja współczesnego człowieka, kulturowe stereotypy, unifikacja, konsumpcja, mechaniczne wartościowanie rzeczywistości, standaryzacja zachowań i odczuć. Posługując się sztuką instalacji, obiektu, performance, artysta rozprawia się z mitem nowości, oryginalności i odkrywczości dzieła sztuki. W latach 1983-1988 studiował w Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu obecnie Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu, gdzie uzyskał dyplom z rzeźby w pracowni profesora Macieja Szańkowskiego i malarstwa w pracowni profesora Włodzimierza Dudkowiaka. Od 1989 pracownik dydaktyczny w tejże uczelni. Współzałożyciel Stowarzyszenia Artystyczno- Edukacyjnego MAGAZYN. Stypendysta Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w roku 2001.
Patrik Kovačovský to uznany artysta należący do średniego pokolenia słowackich artystów. Jego twórczość obejmuje szeroki zakres środków wyrazu, od rysunków, przez obrazy, rzeźby, instalację, po wideo. Za ich pomocą autor przedstawia swoją wyjątkową, subiektywną, marzycielską, intymną lub swawolną wizję świata. W swojej pracy artystycznej preferuje spontaniczną kreatywność i wyobraźnię, na granicy sztuki plastycznej i pozaakademickiej kreatywności. W przeciwieństwie do większości porównywalnych artystów ze swojego pokolenia, którzy wydawali się „nadganiać” trendy sztuki międzynarodowej w latach 1990, a także pomimo swojej nowoczesnej formy, prace Patrika Kovačovskýego są mocno zakorzenione w naturalnej ciągłości niektórych artystycznych tradycji Europy Środkowej, stanowiąc rozwinięcie spuścizny niektórych europejskich ruchów awangardowych (np. konstruktywizmu). Patrik Kovačovský mieszka i pracuje w Bratysławie. Po ukończeniu studiów z zakresu rzeźby (Akademia Sztuk Pięknych i Wzornictwa w Bratysławie) oraz multimediów/filmu (AC – Kalifornia, USA) pracuje obecnie jako wykładowca na Akademii (od roku 2007 prowadzi pracownię „Rzeźba w architekturze” na Wydziale Rzeźby, Akademia Sztuk Pięknych i Wzornictwa, Bratysława, Słowacja).
Wystawiał swoje prace na prestiżowych pokazach, np. towarzyszących festiwalowi/pokazowi X. Documenta w Kassel (Niemcy), 1997, La Bienalle di Venezia – Slovak Art for Free, ekspozycja słowacka, Wenecja (Włochy), 1999, EXPO 2000 Hanower (Niemcy), Biennale Multimediów i Filmu w Paryżu (Francja) Nowe połączenie, Pałac Veletrzni, Praga, (Czechy), 2002, Europejska Nagroda Artystyczna Sovereign, Londyn, (Wielka Brytania), 2005, Autopoezis, Słowacka Galeria Narodowa, Bratysława, (Słowacja), 2006, 15. Triennale Grafiki w Tallinnie, Estońskie Muzeum Sztuki KUMU , Tallinn, (Estonia), 2011, oraz galeria Arsenał, Poznań, (Polska) 2012
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"