Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oby kontraktowy tort nam smakował

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Zaczęło się dzielenie terytorialnego tortu. Kontrakt, a właściwie płynący z niego strumień pieniędzy, to dla naszego rozwoju jedna z najważniejszych w ciągu najbliższych lat rzeczy.

Do regionu powinno do 2020 roku trafić około 20-25 miliardów złotych. Składa się na tę sumę także osiem miliardów z Regionalnego Programu Operacyjnego. Teraz problem polega na tym, kto i ile w regionie z tego tortu dostanie.

Kontrakt negocjuje z Warszawą marszałek województwa. Wczoraj, po spotkaniu w stolicy, twardo zapewnił o kilku istotnych rzeczach. Po pierwsze - trasa S5. Przypomnę, że jest tuż przed ogłoszeniem przetargu na jej projekt i budowę.

S5 od granicy województwa przez Bydgoszcz i do Nowych Marz ma kosztować - szacunkowo - prawie 6 miliardów. Marszałek zapewniał wczoraj, że trasa jest w kontrakcie najważniejsza. Po drugie - S10.

Rozmowy ze stroną rządową są podobno „ostre”, bo dotyczą zapisania budowy wszystkich trzech jej odcinków, choć najważniejszy to Bydgoszcz-Toruń.

Marszałkowi urzędnicy też zapowiadają, że od tego punktu nie odstąpią. Podobnie zresztą jak od inwestycji kolejowych na trasach południe-północ z Bydgoszczą po drodze - to może być nawet 2,5 mld zł.

Wisienek na kontraktowym torcie jest tyle, że aż ślinka cieknie. Na S5 to ta ślinka cieknie już kilka ładnych lat. Na remont filharmonii - też. O poprawie jakości torowisk kolejowych - lepiej nie mówić. I tak się tu ślinimy, czekając na konkrety. Oby teraz i wisienki, i tort były prawdziwe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!