Po raz pierwszy obchody rocznicy odzyskania przez miasto niepodległości zaczęły się pod pomnikiem Leona Barciszewskiego, który niedawno ze skweru nad Brdą trafił na Wełniany Rynek.
<!** Image 2 align=right alt="Image 107801" sub="Wczoraj władze miasta złożyły kwiaty pod pomnikiem Leona Barciszewskiego Fot. Dariusz Bloch">Wczoraj Konstanty Dombrowicz wraz z reprezentantami władz pojawił się na Wełnianym Rynku, pod pomnikiem Leona Barciszewskiego. Delegacja oddała hołd byłemu prezydentowi i złożyła kwiaty.
- Piękny widok - prezydent przyszedł do prezydenta. To dobry moment na powitanie pomnika w tym miejscu, jak najbardziej słusznym - powiedział Adam Sudoł, historyk, którego spotkaliśmy pod pomnikiem Leona Barciszewskiego, w 89. rocznicę powrotu Bydgoszczy do Macierzy.
- To dużo lepsza lokalizacja niż skwer nad Brdą. Pomnik prezydenta powinien być widoczny, a wcześniej znajdował się z dala i trudno było go dojrzeć. Takie uroczystości jak dzisiejsza powinny się teraz odbywać właśnie tutaj - mówi bydgoszczanin Leonard Witkowski.
<!** reklama>Z okazji powrotu Bydgoszczy do Macierzy odprawiono mszę w kościele św. Apostołów Piotra i Pawła. Później obchody rocznicy przeniosły się na plac Wolności, gdzie odbywają się co roku. Nie tylko uczestnikom uroczystości, ale i przechodniom przypominano o ważnej dla miasta dacie, rozdając cukierki, ulotki i flagi z herbem Bydgoszczy.
- Okres międzywojenny był trudny, ale na dobre znaleźliśmy się w graniach Polski i należy się z tego cieszyć. Bydgoszcz się rozwija i myślę, że także w dobie kryzysu poradzi sobie świetnie. Czym jest kryzys wobec wojny? - powiedział Adam Sudoł.
Tego dnia, tradycyjnie już, Konstanty Dombrowicz złożył też kwiaty na grobie Jana Maciaszka, pierwszego prezydenta niepodległej Bydgoszczy. Wieczorem natomiast obchody święta przeniosły się do Filharmonii Pomorskiej. Tam odbył się koncert rocznicowy, a zasłużonym dla Bydgoszczy, jak co roku, wręczone zostały statuetki „Jabłka” i przyznane tytuły Mecenasa Bydgoskiego Ogrodu Sztuk.