Ekipa Biokar Power Racing Team stanęła na podium pierwszej rundy mistrzostw Polski w rallycrossie. Zawody odbyły się... miejscowości w oddalonej 70 km od Wilna.
<!** Image 2 align=right alt="Image 23231" >Jacek Ptaszek, Mariusz Królikowski i Marcin Gagacki startowali w najsilniejszej klasie 4 (pojemność silnika powyżej 1600 ccm). Już po pierwszym z trzech biegów klasyfikacyjnych było jasne, że toruńsko-bydgoski zespół będzie bardzo groźny. Dwukrotny mistrz Polski, broniący tytułu Ptaszek (Automobilklub Polski) był pierwszy, a powracający do rallycrossu Gagacki (LKT Wyczół Gościeradz) drugi. Toyoty corolle WRC (World Rally Championship) i celika Gagackiego już do końca wjeżdżały na metę w czołówce.
Po trzech biegach eliminacyjnych było wiadomo, że cała trójka spotka się w finale A. Stawkę uzupełnił reprezentant gospodarzy, Kazimieras Gudzinas (ford puma). Najszybszy na starcie był Ptaszek a tuż za nim ruszyli Gagacki, Królikowski i Litwin.
Ta kolejność utrzymywała się przez cztery z sześciu finałowych okrążeń. Na jednym z wiraży, Gagacki zostawił miejsce przy bandzie, w które wcisnął się Królikowski. Tak dotarli do mety zdobywając odpowiednio: 20, 17 i 15 punktów do klasyfikacji MP.
- Jestem szczęśliwy. Pierwszy raz jechałem tym autem, nie licząc pięciu kilometrów spokojnego testu dla sprawdzenia przed zawodami. Auto było perfekcyjnie przygotowane i oby tak było dalej - powiedział po zawodach Gagacki.