Nowy rok szkolny. Zaległe zobowiązania finansowe wobec szkół wynoszą niemal 17 mln zł

Opracowanie:

31 sierpnia 2021, 15:50

Co ciekawe uczelniom i placówkom edukacyjnym na sporą kwotę zalegają również byli adepci w przedziale wiekowym między 56 a 65 lat.

Zaległe zobowiązania finansowe wobec szkół wynoszą już 17 mln zł. Największe zobowiązania wobec uczelni, ponad 7 mln zł, mają byli uczniowie, studenci, kursanci i absolwenci w wieku 26-35 lat. Z kolei największe problemy z odzyskaniem płatności od swoich uczniów i studentów mają publiczne placówki oświatowe.

Największe zobowiązania wobec uczelni, ponad 7 mln zł, mają byli uczniowie, studenci, kursanci i absolwenci w wieku 26-35 lat. Stanowią też najliczniejszą grupę dłużników (5265). W przypadku grupy wiekowej 36-45 lat, dług ten wynosi blisko 3 mln zł- wynika z danych Krajowego Rejestru Długów.

Najwięcej, bo 36 proc. badanych wydaje na wyprawkę szkolną od 301 do 500 złotych, a 31 proc. przeznaczy na ten cel pomiędzy 101 a 300 złotych.

Zobacz galerię (14 zdjęć)

Co ciekawe uczelniom i placówkom edukacyjnym na sporą kwotę zalegają również byli adepci w przedziale wiekowym między 56 a 65 lat. Z łączną sumą zadłużenia 1,5 mln zł wyprzedzają najmłodszych, czyli osoby od 18 do 25 lat, które są winne szkołom przeszło 1,2 mln zł.

Rozwiń

Jak się okazuje, największe problemy z odzyskaniem płatności od swoich uczniów i studentów mają publiczne placówki oświatowe. 99,9 proc. to zaległości wobec uczelni wyższych. 2244 studentów nie uregulowało wobec nich prawie 9,7 mln zł. Średnio jeden dłużnik ma do oddania 4,3 tys. zł.

Jak wskazuje Krajowy Rejestr Długów, placówki edukacyjne mają problem z odzyskaniem pieniędzy także od przedsiębiorców, którzy korzystają z ich usług.

– W takiej sytuacji trudno jest reklamować zawyżoną cenę, ponieważ „zjedliśmy” nasz dowód. Aby ustrzec się podobnych doświadczeń, przed zjedzeniem posiłku zażądajmy podania jego wagi i ceny. Jeśli mamy wątpliwości, poprośmy o zważenie posiłku w naszej obecności. Próby oszustwa „na wadze” to wykroczenie i można zgłaszać ten fakt na policję. Dodatkowo o sprawie warto powiadomić Inspekcję Handlową – mówi Małgorzata Miś, prezes Stowarzyszenia AQUILA

Zobacz galerię (25 zdjęć)

- Uczelnie mają też różne kontrakty. Dlatego poza niepłacącymi studentami i kursantami muszą mierzyć się również z nieuczciwymi partnerami biznesowymi. Ich zaległości sięgają prawie 3,1 mln zł. To nieuregulowanie rachunki za wynajęcie pomieszczeń, kursy, szkolenia, naukę języków dla pracowników, ale także za zlecone badania i projekty. Najczęściej poszkodowane w relacjach z biznesem są publiczne uczelnie wyższe, którym polskie przedsiębiorstwa nie zapłaciły 2,6 mln zł. Wśród głównych winowajców są duże firmy, znacznie rzadziej jednoosobowe działalności gospodarcze i spółki cywilne- tłumaczy Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej, cytowany w komunikacie.

Wydatki na kształcenie pochłaniają blisko 5 proc. polskiego PKB. Jednak z zapowiedzią rządzących mają zostać jeszcze zwiększone. GUS podaje, że przeciętne koszty kształcenia w przeliczeniu na jednego studenta w ubiegłym roku akademickim wyniosły 22,9 tys. zł, a kwota ta była o 12 proc. wyższa w porównaniu do poprzedniego roku.