"Express Bydgoski" rozmawia z nowym prezesem Kobiecego Klubu Piłkarskiego, który na tę funkcję wybrany został 24 lutego 2017 podczas Nadzwyczajnego Walnego Zebrania Sprawozdawczo-Wyborczego KKP Bydgoszcz. Wtedy też podjęto uchwałę o nadaniu byłemu już prezesowi, Krzysztofowi Wodzińskiemu, tytułu Honorowego Prezesa KKP Bydgoszcz.
Czy wybór nowego prezesa, to nowe otwarcie w KKP?
Ciężko powiedzieć, czy to nowe otwarcie. Powiem tak: cieszę się przede wszystkim, że pojawiły się w zarządzie nowe osoby. Dwie z nich bardzo znane w środowisku piłkarskim, jak Stasiu Wyrwas i Tadziu Pietrzyk, które nam pomogą chociażby w sposób doradczy. Nie trzeba ich przedstawiać. Obaj są związani z piłką nożną od lat, są w naszym środowisku kujawsko-pomorskim od kilkunastu-, kilkudziesięciu lat. Tadziu duże doświadczenie, jeśli chodzi o wiedzę piłkarską, taką związkową. A Stasiu, uważam, że organizacyjnie poradziłby sobie spokojnie w pierwszej, czy drugiej lidze męskiej. Trzeci to Marek Mrówczyński i cieszę się, że to osoba, która sama chce z nami pracować, a nie taka, którą namawiamy. Do tej pory było tak, że spotykaliśmy się w trójkę: Krzysztof Wodziński, Kowalik i Maciej Pietrzyk i podejmowaliśmy wszystkie decyzje. Na dziesięć spotkań zarządu nigdy nie byliśmy w komplecie, a to jest dla mnie najważniejsze.
Zmiany były konieczne?
Krzysztof Wodziński zrezygnował z powodów osobistych. Nie chciałbym traktować naszej pracy jako rywalizacji, kto będzie lepszym prezesem. Bo to nie o to chodzi. Zarząd ma pracować w pełnym składzie, kolejne spotkanie mamy 13 marca, wtedy ustalimy podział obowiązków, kto za co będzie konkretnie odpowiadać. Ma być jedność, a nie, że ktoś jest prezesem, a ktoś wice-. Może ktoś nie wierzyć, ale funkcje są dla nas naprawdę bez znaczenia. Cieszę się, że są nowe osoby, wszyscy mają pracować dla dobra klubu, każdy ma coś wnieść i razem mamy osiągnąć wspólny sukces. A tym będzie na pewno rozwój klubu pod względem wyników sportowych, szkolenia młodzieży, marketingu. To są najważniejsze cele. Na pewno będziemy chcieli zaakcentować 10-lecie klubu. Uważam, że mimo wszystko więcej rzeczy było na plus niż na minus. Bo jak sobie podliczymy te wszystkie lata grania w ekstralidze, z tym budżetem, który mieliśmy, to wątpię, żeby któryś inny klub kobiecy tak daleko zaszedł z tymi finansami, które my mieliśmy.
A co z byłym prezesem?
Walne wybrało Krzysztofa Wodzińskiego jako honorowego prezesa. On sam zapowiedział, że będzie nam pomagał, będzie dalej poszukiwał sponsorów. Kto wie, czy teraz nie będzie mu łatwiej, a po naszej długoletniej znajomości i współpracy wiem, że nie rzuca słów na wiatr. Mieliśmy 5-minutowy zarząd, bo nie chcieliśmy podejmować jakichś decyzji na chybcika i on wie, że będzie mile widziany na każdym naszym spotkaniu.
Inauguracja wiosny 26 marca
Od poniedziałku I-ligowy zespół KKP Bydgoszcz przebywa na tygodniowym zgrupowaniu w Wągrowcu i trenuje pod okiem Adam Górala.
W sobotę o godz. 13.00 bydgoski zespół rozegra sparing z ekstraklasową Olimpią Szczecin.
Inauguracja rundy wiosennej I ligi północnej - 26 marca (niedziela, godz. 11.00, wstęp bezpłatny). W pierwszym meczu piłkarki KKP Bydgoszcz zmierzą się na Stadionie Miejskim KKP przy ul. Słowiańskiej 7 z czwartym zespołem w ligowej tabeli - KKP Stomilem Olsztyn. Jesienią bydgoszczanki wygrały na wyjeździe 2:0 po golach Magdaleny Kałuzińskiej i Anny Pawłowskiej.