Według nowojorskich służb, żaden z rannych w wyniku pierwszej eksplozji nie jest w stanie zagrażającym życiu. Tylko jedna osoba jest w stanie ciężkim. Rannych niezwłocznie przewieziono do szpitala.
Eksplozja nastąpiła na 23. ulicy między 6. a 7. aleją, w ruchliwej i prestiżowej dzielnicy Chelsea, niedługo przed godz. 21:00 (3:00 rano czasu polskiego). Policja podaje, że wybuchła tzw. improvised explosive device (tak zwana bomba domowej roboty).
Burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio nie użył słowa "zamach terrorystyczny", ale powiedział, że do wybuchu doszło w wyniku celowego działania.
Również w sobotę wybuchła tzw. bomba rurowa w miejscowości Seaside Park w stanie New Jersey. Nie spowodowała ofiar w ludziach, ani większych szkód. Według burmistrza Nowego Jorku Billa de Blasio nie stwierdzono związku między wybuchem w New Jersey a eksplozją w Nowym Jorku.
Wybuch w New Jersey nastąpił przed startem biegu charytatywnego, którego celem była zbiórka funduszy dla weteranów wojennych.