Zobacz wideo: Zimna krew w obliczu ognia. 10-letni bohater z Koronowa odznaczony

Społeczność mieszkańców gminy Białe Błota tworzy coraz więcej młodych ludzi, którzy są już rodzicami albo planują nimi być. Gmina Białe Błota, jako jedna z nielicznych w całym województwie doświadcza wyżu demograficznego, rozrastając się dynamicznie. Według najnowszych danych liczy już sobie ponad 22 tysiące mieszkańców. Nic więc dziwnego, że obecna sieć publicznych i niepublicznych żłobków przestaje być wystarczająca – część odchodzących z kwitkiem rodziców musi dowozić dzieci do innych placówek, inni decydują się na zatrudnienie niani albo muszą prosić o pomoc w opiece nad maluchem kogoś z rodziny. Wśród najpilniejszych potrzeb gminy wymieniana jest konieczność inwestycji w kolejny żłobek gminny. Władze zdają sobie sprawę z problemu, ale znacznie większy widzą w braku miejsc przedszkolnych, który to brak jest jeszcze bardziej widoczny.
Przedszkole w Cielu z europejskiego budżetu
- Staramy się rozwijać bazę instytucji oświatowych w gminie. Z naszych obserwacji wynika, że pilnie potrzebne jest jednak nowe gminne przedszkole. I takie powstanie w Cielu – docelowo będzie miało 15 oddziałów, do których uczęszczać będzie 250 dzieci. Planujemy na początku 10 oddziałów. To spory wydatek dla budżetu, koszt budowy którą gmina chciałaby zrealizować w latach 2022- 2024 szacujemy na 18-20 milionów złotych, stąd poszukiwanie przez nas zewnętrznych źródeł finansowego wsparcia. Dlatego projekt budowy przedszkola Gmina Białe Błota zgłosiła do programu Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych w nowej perspektywie unijnej województwa kujawsko-pomorskiego – mówi Dariusz Fundator, wójt gminy. - Czekamy na ostateczną listę inwestycji, które mogą liczyć na dofinansowanie w ramach nowej unijnej perspektywy.
Za przedszkolakiem idą pieniądze
Budowa nowego przedszkola leży nie tylko w interesie rodziców, którzy zyskają możliwość odprowadzania dzieci do placówki w pobliżu miejsca zamieszkania, ale również dla gminy. A biorąc pod uwagę zwiększającą się liczbę mieszkańców, zapotrzebowanie na miejsca w przedszkolu będzie rosło - już teraz około setka dzieci nie może z gminnego przedszkola korzystać z braku miejsca. Część dzieci trafia do sąsiednich gmin, głównie do placówek w Bydgoszczy. Jednak za nimi idzie również subwencja oświatowa, która trafiałaby do kasy gminy, gdyby dzieci miały możliwość uczęszczania do przedszkola. Tymczasem zasila kasy sąsiednich gmin.
Na razie bez szans na publiczny żłobek
O ile jednak gminy mają obowiązek zapewniania miejsc w przedszkolach, to w wypadku żłobków takiego obowiązku na samorząd nie nałożono. Rodzicom będzie więc musiało wystarczyć, o ile nie chcą zaprowadzać dzieci do prywatnych placówek, to co gmina oferuje obecnie. Białe Błota finansują żłobek „U Misia” w Łochowie - na 90 miejsc z filią w Zielonce (62 miejsca). W obu mamy oczywiście jest komplet zajętych miejsc. Funkcję wspomagającą pełnią prywatne żłobki w Łochowie, Białych Błotach i Murowańcu.
Gdy dzieci opuszczą przedszkola, trafią do lokalnych szkół w których też zaczyna być już ciasno. Także i w tym wypadku potrzebne są inwestycje samorządu.
- Pracujemy nad projektami rozbudowy szkół podstawowych w Przyłękach i Łochowie, które odnotowują obecnie rosnącą liczbę uczniów. Sztandarowym projektem będzie natomiast budowa przedszkola w Cielu – zapowiada wójt.