Gruntowny remont przeszła podczas wakacji Szkoła Podstawowa nr 2 w Żninie. Trwają jeszcze prace na zewnątrz budynku, a marzeniem uczniów i dyrekcji są kolejne inwestycje.
<!** Image 2 align=right alt="Image 130944" sub="Budynek Szkoły Podstawowej nr 2 może stać się wizytówką miasta / Fot. Jaśmina Malak">Uczniowie żnińskiej „dwójki” i ich rodzice są zaskoczeni zmianami, jakie zaszły w budynku podczas wakacyjnej przerwy. Największe wrażenie końcowy efekt zrobił na tych, którzy obawiali się, że w związku z pracami zajęcia w szkole rozpoczną się później.
- Robotnicy wkroczyli na plac budowy po 19 lipca - mówi Jacek Otto, dyrektor szkoły. - Zakres prac był ogromny. Została wymieniona cała instalacja elektryczna i ciepłego ogrzewania, drzwi do klas. Przeprowadzono gruntowny remont szkolnych holi i klatek schodowych.
Na każdym piętrze ściany i podłogi są w innym kolorze, co sprawia, że placówka jest barwna, a to przypadło do gustu dzieciom. Nadal trwają prace na zewnątrz budynku. Trwa wymiana pokrycia dachowego sali gimnastycznej i prace związane z ociepleniem szkoły.
<!** reklama>- Remont w żaden sposób nie koliduje z zajęciami - mówi Jacek Otto. - Trwają prace wykończeniowe przy termomodernizacji budynku od strony parkingu. Własnymi siłami chcemy jeszcze przygotować ministadion do piłki nożnej. W październiku rozpoczną się prace związane z wymianą ogrodzenia od strony ulicy Wandy Pieniężnej. Mamy też dalsze marzenia, których realizacja przyczyni się do rozwoju placówki.
Szkoła robi wielkie wrażanie na uczniach i rodzicach, którzy przyprowadzają swoje pociechy na zajęcia. Kolorowe ściany, piękne drzwi, równe kafelki na schodach, antypoślizgowe wykładziny zachwycają odwiedzających placówkę.
- Moje dzieci chodzą do tej szkoły od kilku lat - mówi pani Beata, mama dwójki uczniów. - Jestem zachwycona zmianami, jakie zaszły tutaj podczas wakacji. Wszędzie pachnie świeżością, budynek stał się bardzo przytulny, dzieci chętnie tu przychodzą. Mój młodszy syn już pierwszego września chciał zostać dłużej na lekcjach.
Marzeniem pracowników szkoły jest dobudowanie do placówki hali sportowej z widownią, żeby stworzyć dzieciom dogodne warunki do ćwiczeń.
- Marzymy jeszcze o hali sportowej i parkingu - mówi Jacek Otto. - Będziemy się starali, by marzenia nasze i naszych podopiecznych jak najszybciej zostały zrealizowane.