To może być początek nowego życia dla najlepszego polskiego żużlowca w historii. Już jesienią może zacząć pracować na rzecz Grudziądza, miasta, któremu poświęcił ostatnie lata w swojej karierze.
Gollob wystartuje u boku Marka Sikory, obecnego wiceprezydenta Grudziądza. Stworzenie swojego komitetu "Łączy nas Grudziądz" i start w wyborach zapowiedział pod koniec sierpnia. - Wiem jak rozwiązać problemy miasta, wiem jak powinno się rozwijać. Nie potrzebuję czasu, aby się tego uczyć - powiedział na otwarcie kampanii.
Tomasz Gollob - radnym w Grudziądzu?
Skąd pomysł na zaproszenie na listę byłego mistrza świata na żużlu? - Rozmawialiśmy z Tomaszem wiele razy, wcześniej głównie o sprawach zdrowia i rehabilitacji. Ostatnio coraz więcej było rozmów o przyszłości i nowych celach. Tomasz potrzebuje dodatkowej aktywności, a miasto potrzebuje takich ludzi. To wulkan pomysłów, zwłaszcza w dziedzinie sportu. Jest osobą niepełnosprawną, może wiele rzeczy nam podpowiedzieć w tej dziedzinie. Sam nie spodziewałem się tak pozytywnego odzewu z jego strony - wylicza Sikora.
Wiceprezydent Grudziądz będzie musiał jednak zmierzyć się z trudnymi pytaniami. Czy chce jedynie wykorzystać znane nazwisko, żeby zbić polityczny kapitał? Co w zasadzie Tomasz Gollob, mieszkający na co dzień w Bydgoszczy, wie o problemach Grudziądza?
Tomasz Gollob w polityce? "Nie interesuje go partia"
- To korzyść dla obu stron - podkreśla Sikora. - Oczywiście, liczę na wiele głosów w wyborach i nie wyobrażam sobie, aby Gollob nie został radnym. Z drugiej strony, pan Tomasz chciałby coś więcej robić w życiu, niż myśleć codziennie jedynie o rehabilitacji. To nie chodzi o sam interes, jego pierwsze zastrzeżenie było: żadna partia, żadna wielka polityka. W Grudziądzu chcemy skupiać się na rozwiązaniu kolejnych problemów i to przekonało pana Tomasza.
Sikorę z Gollobem łączą nie tylko najbliższe wybory. Jako wiceprezydent miasta brał udział w organizacji wyjazdu żużlowca na rehabilitację do Chin na początku tego roku.
Tomasz Gollob będzie jedynką na liście komitetu "Łączy nas Grudziądz" w okręgu numer 4. Będą na niego mogli głosować mieszkańcy osiedli Mniszek, Rządz, Strzemięcin i Kopernika. To największy okręg wyborczy w mieście, do zdobycia jest 8 mandatów radnego.
Pozostaje do wyjaśnienia kwestia czynnego prawa wyborczego. W myśl kodeksu wyborczego kandydować może osoba pełnoletnia i mieszkająca na terenie danej gminy. Przy czym terminu "mieszkająca" nie wyczerpuje samo wykonywanie obowiązków zawodowych na terenie gminy, ale - jak w ubiegłym roku podkreślił Naczelny Sąd Administracyjny - wymaga "skupienia w niej życiowej aktywności danej osoby". Krótko mówiąc: Tomasz Gollob będzie musiał zamieszkać w Grudziądzu lub okolicach.