Notebook dla malucha

Notebook na ławce każdego ucznia. Nauczyciel widzi na swoim komputerze pulpity monitorów wszystkich uczestników zajęć. Tak wygląda lekcja w drugiej klasie fordońskiej szkoły podstawowej.

<!** Image 2 align=none alt="Image 187880" sub="Fot. Marek Chełminiak">Lekcje takie, możliwe są dzięki pierwszej w Bydgoszczy, Mobilnej Pracowni Komputerowej, działającej od niedawna w Szkole Podstawowej nr 65 na osiedlu Szybowników. Jest to nowoczesna wersja tradycyjnej pracowni informatycznej. Składa się z 26 notebooków i dużego laptopa nauczycielskiego, umieszczonych w zamkniętej metalowej szafie. Pozwala to na swobodne i bezpieczne przemieszczanie całego zestawu pomiędzy salami. Laptopy są ładowane wewnątrz szafy w ciągu nocy. Dzięki czemu mogą być używane w trakcie zajęć wyłącznie przy wykorzystaniu zasilania bateryjnego. Indywidualne komputerki, bez ostrych krawędzi, z małą klawiaturą oraz rączką do noszenia, dostosowane są do wieku dzieci. Sprzęt jest odporny na upadek nawet z ławki na podłogę.

- Dzięki połączeniu całości w bezprzewodową sieć, mam podgląd w indywidualne pulpity monitorów uczniów i mogę dokładnie śledzić tok ich pracy. Wyniki zanotowane na każdym z notebooków, mogę zaprezentować wszystkim na dużej tablicy. To wspaniałe urządzenie, szkoda, że mamy tylko jedno - żałuje Katarzyna Plewa, wychowawczyni klasy II d w Szkole Podstawowej nr 65.

Jej podopieczni, mimo młodego wieku, świetnie radzą sobie z najnowszą wersją systemu Windows, Office 2010, Wordem i Paintem, wykorzystując te programy podczas wszystkich rodzajów lekcji. Na przykład podczas środowiska społeczno-przyrodniczego, uczniowie używają programu Paint. Wyszukują kolejne chronione kwiaty, znajdują dla nich odpowiednie kolory i kolorują przy pomocy wszystkich dostępnych opcji. Przy okazji zdobywają wiedzę na temat malowanych roślin.

- Bardzo lubię takie lekcje. Można się na nich dowiedzieć dużo więcej, niż na zwykłych zajęciach, a przy okazji świetnie się pobawić i porysować - cieszy się Nikola Polachowska, uczennica z IId. <!** reklama>

Jej słowa potwierdzają pedagodzy. - Dzieciaki uwielbiają lekcje z notebookami i nie mogą się ich doczekać. Lubią je też nauczyciele, którym znacznie ułatwia pracę. Klasówka czy sprawdzian z wykorzystaniem takiego sprzętu to przyjemność. Gotowe prace nauczyciel zgrywa jednym ruchem do przenośnej pamięci i może je sprawdzić w dowolnym czasie. Poza tym, zestaw jest mobilny i możemy go bez przeszkód przemieszczać do wszystkich sal - twierdzi Mariola Kryszak, wicedyrektorka Szkoły Podstawowej nr 65. Kilka dni temu, nową pracownię wizytował wiceprezydent Jan Szopiński, który wraz z fordońskim radnym Kazimierzem Drozdem, wziął udział w lekcji z wykorzystaniem nowego sprzętu. Dzięki temu, miał okazję osobiście przekonać się o jego zaletach i zapowiedział, że jeszcze w tym roku, podobne zestawy trafią do kolejnych szkół.