Nie warto pchać się autem do centrum Bydgoszczy. Na piechotę można zyskać około 10 minut. A pomagając sobie tramwajem - ponad 20 minut.
<!** Image 2 align=right alt="Image 113311" sub="Gdzie zaparkować w okolicach placu Wolności? To dylemat wielu kierowców Fot. Tadeusz Pawłowski">Przed 15.00 „pieszy patrol” rusza z parkingu przy browarach. W planach odwiedziny ratusza, banku na placu Wolności i Focus Mall. Spacer wzdłuż Wałów Jagiellońskich nie należy do przyjemności. Zamiast wiosny czuć tylko spaliny. Jednak już po 10 minutach jesteśmy na Grudziądzkiej. Kolejny punkt na naszej trasie to plac Wolności. O korkach przypomina jedynie rozkopany plac Teatralny. Drogowcy wylewają betonową płytę pod tory. - Ile to jeszcze potrwa? - rzuca w ich stronę jeden z przechodniów. - Na 1 maja będzie mogła przejść defilada - żartuje jeden z robotników.
Po 15 minutach jesteśmy przed bankomatem na placu Wolności. Ostatni punkt to zakupy w Focusie. Z tramwaju nie ma już szans skorzystać. Dalej idziemy pieszo. Daleko? Tylko pozornie. Spacer Piotra Skargi i dalej przez park Ludowy zajmuje nam raptem 13 minut. Najdłużej trwa droga powrotna do parkingu przy ul. Ustronie. Wybieramy trasę przez dworzec PKS i bulwarem wzdłuż Brdy. Na Zbożowy Rynek dochodzimy po 18 minutach. Kto chce kwadrans zaoszczędzić, może przy Focusie wsiąść w „trójkę”. Na bilet wyda 2,6 zł.
<!** reklama>Tymczasem „patrol zmechanizowany” o 15.00 przebija się z Kujawskiej na rondo Bernardyńskie. Godziny szczytu, więc raczej stoimy niż jedziemy. Po kilku minutach opuszczamy zatłoczone rondo i tu... niespodziankanka - Wały Jagiellońskie niemal puste. Ale tylko w kierunku Wełnianego Rynku. W drugą stronę jest tragicznie - ogon aut czekających na wjazd na rondo Bernardyńskie sięga aż do Urzędu Miasta przy Grudziądzkiej. A to nasz punkt docelowy. Po 15 próbujemy znaleźć wolne miejsce na parkingu. Cudem nam się to udaje, ale dopiero na „górnym tarasie”. Przed nami dojazd do Focha, ale już na Kordeckiego sznur samochodów. - Jak się stąd wydostać? - dopytuję wąsatego taksówkarza, który w swoim mercedesie, ucinał sobie właśnie krótką drzemkę. - Przez stację na Świętej Trójcy - mówi prawie przez sen.
<!** Image 3 align=right alt="Image 113311" sub="Czerwony nissan naszej reporterki przebija się ulicą Bernardyńską Fot. Tadeusz Pawłowski">Sprawdziło się (odtąd zawsze będę słuchać rad taksówkarzy). Pusta Focha i po dwóch minutach wjeżdżam w „królówkę”, a tu jak zwykle pełno. Znów jadę stojąc, „trójkę” wrzucam dopiero na Dworcowej. Przede mną najtrudniejsze zadanie - znalezienie miejsca do parkowania na placu Wolności. Stoję chwilę koło budek z kwiatami. A nuż coś się zwolni. Trzy minuty i tracę cierpliwość. Rundka: Krasińskiego-Gimnazjalna-plac Wolności, ale bez rezultatu. Wreszcie wciskam się między przejście dla pieszych a bramę. Trochę nieprzepisowo, ale po 10 minutach mogę stracić cierpliwość. Kierunek na Focus - puste ulice i ponad 400 wolnych miejsc na parkingu. Przede mną najcięższa próba. Jagiellońska od Piotrowskiego stoi. My też. Po 12 minutach wjeżdżamy na rondo, a już po 3 stoimy w kolejnym korku - na Bernardyńskiej. Stąd do Zbożowego Rynku tylko 500 metrów, autem 5 minut. Fotoreporter sprawdził, że szybciej jest pieszo - 4 minuty.
Pieszo szybciej
- trasa: Zbożowy Rynek-Grudziądzka-plac Wolności-Focus Mall- Zbożowy Rynek
- samochodem - ok. 65 minut / 50 groszy za 15 minut parkowania plus koszt paliwa
- pieszo - 56 minut/0 zł
- pieszo+tramwaj - 42 min / 2,6 zł