"Nocny Batory" to kolejny pomysł Macieja Bakalarczyka, menedżera Starego Miasta i Śródmieścia w Bydgoszczy.
- Ta koncepcja bazuje na tym, na czym się skupiam, czyli na tworzeniu nowych rzeczy w nowych, nieoczywistych, czy też niewykorzystanych dotychczas miejscach - mówi nam. - Ulica Batorego jest właśnie taką lokalizacją, do tej pory nic się tam nie działo. Dodatkowo wybór tej konkretnej ulicy wynika także z planów ożywienia znajdującej się w bezpośrednim sąsiedztwie ulicy Zaułek. Na wiosnę przyszłego roku planuję drugą edycję "Nocnego Batorego", tym razem poszerzoną właśnie o Zaułek i część ulicy Długiej.
Na razie jednak skupmy się na pierwszej edycji, która jest zaplanowana na najbliższy piątek, 13 września. - Czegoś takiego jak nocny targ jeszcze w Bydgoszczy nie było - mówi menedżer. - A Batorego to naturalny kanał przepływu ludzi w piątkowy wieczór. To nie może się nie udać - uważa.
Co nas czeka? Wydarzenie oficjalnie rozpocznie się o godz. 19, ale już godzinę wcześniej będzie można spotkać przechadzającego się po centrum króla Stefana Batorego.
- Wzdłuż ulicy staną stragany, a na nich swoje wyroby będą prezentować i oferować lokalni wystawy - zapowiada Bakalarczyk. - Z kolei kamienice przy Batorego na tę noc zyskają efektowne oświetlenie.
Co prócz straganów? - Dużo muzyki i to bardzo różnorodnej, tak by każdy znalazł coś interesującego dla siebie - słyszymy. - Zaczniemy od koncertu muzyki węgierskiej, później przyjdzie czas na gitarowo-elektroniczne aranżacje znanych motywów filmowych, z takich produkcji jak np. "Pulp Fiction" czy "Interstellar", a jeszcze później na set DJ-ski. Na koniec zostawiamy freestyle i beatboxing.
W akcję włączyły się okoliczne kluby i lokale: Ćma, Ministerstwo, Tentego, Seta Disco, XOXO, Amsterdam, Cafe Kino, Kancelaria oraz Bobby Burger. W centrum pojawią się też szczudlarze.
Koniec imprezy jest planowany na godz. 1 w nocy.
