Zobacz wideo: Przebudowa zajezdni tramwajowej przy ul. Toruńskiej w Bydgoszczy.

Do zdarzenia doszło w miniony wtorek (4 października) około godz. 1.40. Dyżurny fordońskiego komisariatu został powiadomiony przez świadka o dwóch osobach dewastujących przystanek autobusowy przy ul. Rejewskiego/Akademicka w Bydgoszczy. Sprawcy rzucali elementami wyposażenia wiaty na drogę.
- Na miejsce natychmiast skierowany został patrol. Po dotarciu w pierwszej kolejności funkcjonariusze usunęli leżącą na środku ulicy wyrwaną ławkę, która stwarzała bezpośrednie zagrożenie dla kierowców - mówi kom. Lidia Kowalska z Zespołu Prasowego Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy.
Sprawcy dewastacji ujęci. Trafili na komisariat
Następnie sprawdzili okolice przystanku i ruszyli w poszukiwaniu sprawców dewastacji.
- W rejonie kolejnego przystanku na wspomnianej ulicy policjanci zauważyli dwie osoby odpowiadające rysopisom sprawców - mówi kom. Lidia Kowalska. - 16-latka oraz 19-latek zostali wylegitymowani. Byli wulgarni i pobudzeni. Na dodatek dookoła nich leżały wyrwane elementy z przystanku. Oboje zostali przewiezieni na komisariat. Mężczyznę poddano badaniu stanu trzeźwości, które wykazało 1,2 promila alkoholu w organizmie.
19-latek trafił do policyjnego aresztu, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut dotyczący zniszczenia mienia o wartości 600 złotych, który został zakwalifikowany jako czyn chuligański, co oznacza zwiększenie wymiaru kary.
- Natomiast 16-latka została odebrana z jednostki przez matkę - informuje kom. Lidia Kowalska. - Ona także usłyszy ten sam zarzut. Materiały w jej sprawie trafią do sądu rodzinnego, który oceni stopień demoralizacji nieletniej i zastosuje odpowiednie środki wychowawcze.
Dewastacje wiat to całkiem spory wydatek
Rocznie na naprawy wiat ZDMiKP w Bydgoszczy wydaje od 10 do 15 tys. zł. Największą zmorą jest wybijanie szyb w wiatach. Nierzadko zdarza się też, że na wiatach pojawiają się różne malowidła i bazgroły. Usuwane są w ramach cyklicznych myć. Czasem trzeba całkowicie wiatę odmalować, a to generuje dodatkowe koszty. Bywa też, że 3-4 razy w roku wiaty są uszkodzone na skutek zdarzeń drogowych.