https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Niż genueński rozrabia nad naszym regionem. I to potrwa do połowy przyszłego tygodnia

Marek Weckwerth
Nasz region "bombardują" fronty atmosferyczne, które narodziły się na Zatoką Genueńską. Tak będzie do połowy przyszłego tygodnia
Nasz region "bombardują" fronty atmosferyczne, które narodziły się na Zatoką Genueńską. Tak będzie do połowy przyszłego tygodnia Marek Weckwerth
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa śle dla Kujaw i Pomorza ostrzeżenie za ostrzeżeniem: gwałtowne burze i silny wiatr. Możliwe przerwy w dostawach prądu! Skąd wzięły się tak gwałtowne zjawiska?

Zobacz wideo: Bezpieczeństwo nad wodą. To musisz wiedzieć!

- Mamy do czynienia z niżem, który narodził się w rejonie Zatoki Genueńskiej na Morzu Śródziemnym. Układ niżowy z frontami atmosferyczny przekroczył Alpy i powędrował w kierunku północno-wschodnim przez Bawarię, skraj Czech, Dolny Śląsk i dalej na Poznań, Bydgoszcz i Olsztyn – mówiąc o zasadniczym kierunku. Energię straci dopiero na Litwie - wyjaśnia bydgoski synoptyk dr inż. Bogdan Bąk. - I właśnie taką pogodę, burzową, deszczową, będziemy mieli aż do połowy przyszłego tygodnia.

Jeden z dwóch możliwych

Wieloletnie obserwacje meteorologiczne potwierdzają, że jest to jeden z dwóch najbardziej charakterystycznych dla początku lata „przemarszów” frontów atmosferycznych.

To też może Cię zainteresować

Drugi, który tym razem nie aktywował się, także ma źródło w Zatoce Genueńskiej, tyle że tamten przechodzi przez Bałkany na Nizinę Węgierską, po czym przez Karpaty do Małopolski. Tam jest wyjątkowo intensywny, zwykle przez 3-4 dni. Następnie, powoli tracąc energię, przechodzi przez Wyżynę Lubelską i Góry Świętokrzyskie.

Woda wyparuje i tyle

Okazuje się, iż deszczowy front, z jakim mamy teraz do czynienia, nie koniecznie znacząco poprawi sytuację na polach uprawnych w naszym regionie.

- Gleba poddana tak intensywnym opadom szybko ubija się i jej zdolność wchłaniania wody maleje. Dlatego na polach już obserwujemy zalegającą wodę. Co gorsza, gdy padać przestanie, zaświeci słońce i zrobi się cieplej, woda zwyczajnie wyparuje. Nie zdąży wsiąknąć i zasilić systemów korzeniowych roślin – wyjaśnia Bogdan Bąk.

Deszcze zasilą za to strumienie i rzeki, co pozytywnie wpłynie na bilans wodny.

Pod Kruszwicą lało jak z cebra

W niektórych miejscach naszego regionu opady były naprawdę intensywne. Stacja pomiarowa w okolicy miejscowości Chełmce koło Kruszwicy (Kujawy) odnotowała w pół godziny 35 milimetrów wody na każdy metr kwadratowy, zaś podczas całej nocy z czwartku na piątek 70 milimetrów.

Tej samej nocy w Bydgoszczy odnotowano tylko 10 mm, zaś w piątek do południa 2,5 mm.

To też może Cię zainteresować

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pozostałe

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski