https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nikt nikogo nie przegoni

Tomasz Skory
Prezydent Bydgoszczy Konstanty Dombrowicz spotkał się wczoraj z prezesem Agencji Mienia Wojskowego. Niczego nie ustalono, ale do likwidacji boisk nie dojdzie.

Prezydent Bydgoszczy Konstanty Dombrowicz spotkał się wczoraj z prezesem Agencji Mienia Wojskowego. Niczego nie ustalono, ale do likwidacji boisk nie dojdzie.

<!** Image 2 alt="Image 156018" sub="Po wczorajszym spotkaniu wiadomo, że młodzicy dalej będą mogli grać w piłkę na bocznych boiskach Zawiszy Fot. Dariusz Bloch">W zeszłym tygodniu prezydent Bydgoszczy deklarował, że nie przystanie na warunki stawiane przez Agencję Mienia Wojskowego i nie zapłaci wojsku za tereny przylegające do Stadionu Miejskiego. Po wczorajszym spotkaniu z Krzysztofem Michalskim, prezesem AMW, zdania nie zmienił, jednak ustalono, że piłkarze Zawiszy nie stracą miejsca do treningów. - Nie dogadaliśmy się, ale będziemy dalej rozmawiać. Młodzież nadal będzie mogła korzystać z boisk - podsumował spotkanie Krzysztof Michalski. - Nikogo czołgami gonić nie będziemy, jak wcześniej żartowano.

Przypomnijmy, że spór o boisko rozpoczął się w 2006 roku, kiedy Agencja Mienia Wojskowego zażądała od miasta zapłaty za użyczane dotychczas tereny w pobliżu CWZS Zawisza. Wojsko za obszar dawnego parkingu chciało na początku dostać 6,7 miliona złotych. Konstanty Dombrowicz, powołując się na wcześniejsze ustalenia, odmówił zapłaty za nieruchomość. Z czasem AMW obniżyła cenę do 2,5 miliona, jednak prezydent pozostał nieugięty.

<!** reklama>- Agencja miała być tylko pośrednikiem w przekazaniu miastu tych terenów. Przekazanie to przekazanie, a nie sprzedaż. Zaproponowaliśmy AMW, że zapłacimy jej symboliczny procent wartości nieruchomości i taka jest aktualna propozycja - podtrzymał swą decyzję prezydent.

- Moje stanowisko jest oczywiście inne. Rządy się zmieniają, ciężko odpowiadać za decyzje poprzedników - mówi Krzysztof Michalski. - Mamy za zadanie sprzedawać nasze nieruchomości z jak największym zyskiem, więc nie możemy przystać na propozycję pana prezydenta. Jednak rozmowy będą trwały i wierzę, że znajdziemy rozwiązanie.

- To, że się nie dogadaliśmy, nie oznacza, że nie dojdzie do porozumienia - dodaje prezydent Konstanty Dombrowicz.

Dopóki władze Bydgoszczy nie dojdą do porozumienia z Agencją Mienia Wojskowego, piłkarscy młodzicy będą mogli trenować bez przeszkód. Jeszcze niedawno wojsko groziło klubowi likwidacją boiska. Z takiego obrotu sprawy cieszy się Sebastian Chmara, prezes Zawiszy. - Jestem zadowolony ze złożonych deklaracji. Pomimo rozbieżnych zdań, trwają rozmowy i jest nadzieja, że sprawa zostanie pozytywnie sfinalizowana.

Przeprowadzka nie grozi też Aeroklubowi Bydgoskiemu, którego siedziba znajduje się na wojskowych terenach. - W zamian za tę nieruchomość, zaoferowaliśmy agencji grunty w Fordonie. Nie rozwiązaliśmy jeszcze tej sprawy, ale nasza oferta jest wciąż aktualna i Aeroklub nie zostanie zlikwidowany - dodaje prezydent.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski