https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nigdy nie zmieniał oświadczenia

rob
Marszałek Sejmu i kandydat na prezydenta Włodzimierz Cimoszewicz zapewnił w piątek, że w 2002 r. jego oświadczenie majątkowe zostało złożone raz i nigdy nie zostało zmienione.

Marszałek Sejmu i kandydat na prezydenta Włodzimierz Cimoszewicz zapewnił w piątek, że w 2002 r. jego oświadczenie majątkowe zostało złożone raz i nigdy nie zostało zmienione.

Twierdzenie swej b. społecznej asystentki Anny Jaruckiej, iż - na jego prośbę - zmieniła to oświadczenie usuwając dane dotyczące akcji PKN Orlen, uznał za kłamstwo.

Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej Cimoszewicz uznał całą sprawę za atak polityczny na jego osobę. Zaapelował do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i prokuratury o energiczne działania, tak by sprawa została w pełni wyjaśniona.

ABW, przeszukując w styczniu 2005 r. mieszkanie Jaruckiej w związku z podejrzeniem, że wyniosła ona z MSZ tajne depesze, znalazła m.in. oświadczenie majątkowe Cimoszewicza za 2001 r. Cimoszewicz wyjaśnił, że w 2002 r. złożył dwa oświadczenia majątkowe za 2001 r. Jedno - pod koniec stycznia - jako minister spraw zagranicznych, drugie - w kwietniu - jako poseł. Stąd - dodał - różnią się one sumą oszczędności.

Wyjaśnił, że minister składa oświadczenie majątkowe w dwóch egzemplarzach, z których jeden trafia do Kancelarii Premiera, a drugi powinien zostać w jego teczce personalnej w MSZ. Według niego, obecnie w MSZ nie ma jego oświadczenia majątkowego, a to oznacza, że Jarucka bezprawnie wyniosła dokument oznaczony klauzulą poufności i tym samym popełniła przestępstwo. Oświadczenia majątkowe posłów są jawne, ministrów - tajne. Cimoszewicz zaapelował do ABW o ujawnienie jego oświadczenia, które złożył jako szef MSZ w Kancelarii Premiera. Cimoszewicz powiedział, że wyjaśnienia wymaga, „kto i dlaczego doprowadza do całej tej sytuacji” i jaki jest związek Jaruckiej z politykami „zaangażowanymi w tę sprawę”. Jest też pytanie - dodał Cimoszewicz - o to, jaki jest związek między faktem, że mąż Jaruckiej pracuje w ABW, a politykami, którzy w tej chwili nagłaśniają sprawę.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie zatajenia informacji o posiadaniu akcji PKN Orlen w oświadczeniu majątkowym Włodzimierza Cimoszewicza - poinformował rzecznik prokuratury Maciej Kujawski. - Śledztwo wszczęto bez postawienia jakichkolwiek zarzutów wobec kogoś - podkreślił.

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zawiadomiła Prokuraturę Okręgową w Warszawie o możliwości popełnienia przez posła Romana Giertycha przestępstwa pomówienia agencji - poinformowała ABW. Tymczasem Giertych powiedział, że rozważa z kolei złożenie zawiadomienia do prokuratury o popełnieniu przestępstwa przez ABW, która próbuje go zastraszyć w jego pracy.(rob)

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski