Obrońca Chapecoense Alan Ruschel w sobotę 17 grudnia po raz pierwszy rozmawiał z mediami po katastrofie samolotu, do jakiej doszło 28 listopada podczas podróży zespołu do Medellin w Kolumbii na pierwszy mecz finałowy Copa Sudamericana. Brazylijczyk to jeden z trzech graczy, którzy przeżyli wypadek spowodowany prawdopodobnie wyczerpaniem zapasów paliwa. Ruschel podczas bardzo emocjonalnej konferencji przyznał, że inny ocalony, bramkarz Jackson Follmann prawdopodobnie uratował mu życie, namawiając go do zmiany miejsca w samolocie.
Ostatnia droga drużyny Chapecoense. Trumny z ciałami piłkarz...