A dyskusja rozpoczęła się bardzo niewinnie i przy okazji, wydawać by się mogło, mało istotnego tematu. Otóż Karolina Hytrek-Prosiecka, dyrektor ds. komunikacji w Ekstraklasie SA, umieściła na Twitterze zdjęcie kubka z logo... PSL i dodała przy tym, że codziennie rano pije z niego kawę. Pod postem wpisał się sam Janusz Piechociński, poseł PSL, który zdradził, że ma jeszcze w swoim biurku kilka takich kubków. Jeden z nich zamówił poniżej... Zbigniew Boniek.
Hytrek-Prosiecka postanowiła kontynuować dyskusję i zaproponowała spotkać się w trójkę przy wspólnej kawie. No i wtedy Boniek rzucił: „Bez przesady, gdy rozmawiamy o piłce, to nam baba niepotrzebna" - napisał.
Miało być śmiesznie, a wyszło, niestety, bardzo niezręcznie. I to łagodnie rzecz ujmując. Na Bońka spadła fala krytyki. Część internautów nawet określiła prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej... szowinistą.
Boniek więcej wpisów w tej sprawie już nie zamieścił. Nie zmienia to jednak faktu, że w mediach społecznościowych nadal jest aktywny.
Lechii i Arce potrzebna jest przerwa - sportowe komentarze po weekendzie
www.dziennikbaltycki.pl
Opracował: ŁŻ