Wystawcy narzekali na nietrafioną lokalizację i słabą promocję tego wydarzenia. Niektórzy z uwagi na mizerne zainteresowanie klientów, zwijali kramy jeszcze przed zakończeniem jarmarku. Przekalkulowali bowiem, że dalszy pobyt w Bydgoszczy nie ma sensu. Co gorsza, byli i tacy, którzy mówili wprost: „Za rok tu nie przyjedziemy”, a bardziej rozgoryczeni odsyłali nawet jego organizatorów do Konina czy Torunia, by zobaczyli jak takie jarmarki należy przygotowywać.
Czytaj też: Klientów szukać tu ze świecą. Nieudany jarmark na Rybim Rynku
Niestety, zła opinia poszła w świat. I to kładzie się cieniem na tym wydarzeniu. Na dziś trudno wyrokować, co dalej z bydgoskim jarmarkiem. Jeśli do niego dojdzie, to prawdopodobnie wybór padnie na ulicę Mostową. I mam wrażenie, że to lepszy kierunek, bo tym traktem każdego dnia podążą wielu ludzi. Pytanie tylko, czym teraz należałoby skusić wystawców? Coś mi się wydaje, że ratusz ma niezły orzech do zgryzienia.
Flesz - 12 listopad dniem wolnym od pracy. Kto pracuje?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć