Dlatego nie należy podejmować żadnych działań, a w szczególności przyjmować preparatów z jodem. Najwyższe stężenie rutenu wstępnie oznaczone na terenie Polski wynosi zaledwie 6,4 mBq/m3. - Oznacza to, że człowiek musiałby wdychać powietrze z wykazanym stężeniem rutenu-106 przez okres wielokrotnie przekraczający czas życia ludzi, aby otrzymać roczną dawkę promieniowania jonizującego uznawaną za bezpieczną - tłumaczy Państwowa Agencja Atomistyki.
Ruten-106 jest izotopem promieniotwórczym wykorzystywanym m.in. w leczeniu nowotworów, często podczas zabiegu brachyterapii oka. Zabieg polega na tym, że źródło zawierające ten izotop zostaje umieszczone w pobliżu guza nowotworu (na przykład na oku pacjenta w postaci specjalnej płytki-aplikatora) i swoim oddziaływaniem uszkadza komórki rakowe.
Źródło emisji rutenu nie jest znane. Ze względu na bardzo niskie stężenie substancji, określenie miejsca uwolnienia będzie trudne. - Obecność w próbkach wyłącznie rutenu-106, wyklucza jego pochodzenie z elektrowni jądrowej. W takiej sytuacji w powietrzu wykrywalne byłyby także inne izotopy promieniotwórcze - podaje Państwowa Agencja Atomistyki. - Prawdopodobnym źródłem może być laboratorium lub instalacja produkująca ruten-106 albo nieprawidłowa utylizacja tej substancji (np. spalenie).
Pogoda na dzień (04.10.2017) | KUJAWSKO-POMORSKIE
Źródło: TVN Meteo Active/x-news