Niemcy ze Słowacją - szybko, łatwo i przyjemnie...

W 8 minucie po rzucie rożnym z lewej strony do piłki wybitej przed pole karne doskoczył Jerome Boateng i uderzył z pierwszej piłki. Futbolówka po rykoszecie od stopy Słowaka w padła tuż przy prawym słupku Matusa Kozacika.

W 13 minucie mogło być już 2:0, ale Mesut Ozil nie wykorzystał rzutu karnego – Matus Kozacik wyczuł intencję niemieckiego pomocnika i rzucił się w lewą stronę, wybijając piłkę do boku.

Jedenastka podyktowana została za faul Martina Skrtela, który odepchnął skaczącego do piłki Mario Gomeza. Polski arbiter Szymon Marciniak, dla którego był to trzeci mecz na Euro 2016 (wcześniej prowadził spotkania Hiszpania – Czechy 1:0 i Islandia – Austria 2:1) pokazał Słowakowi żółtą kartkę.

W 41 minucie Słowacy mogli wyrównać, ale strzał Juraja Kucki głową w świetnym stylu obronił Manuel Neuer. Niewykorzystane okazje się mszczą. Dwie minuty później na 2:0 poprawił z bliska Mario Gomez (podanie od Juliana Draxlera).

W 63 minucie po rzucie rożnym było już po meczu. Grający dobry mecz Julian Draxler z bliska wpakował piłkę w górny róg.

Niemcy – Słowacja 3:0 (2:0).

Bramki: 1:0 Jerome Boateng (8), 2:0 Mario Gomez (43), 3:0 Julian Draxler (63).

Niemcy: Manuel Neuer - Jonas Hector, Mats Hummels, Jerome Boateng (71 Benedikt Hoewedes), Joshua Kimmich - Sami Khedira (76 Bastian Schweinsteiger), Toni Kroos, Mesut Oezil, Thomas Mueller, Julian Draxler (71 Lukas Podolski) - Mario Gomez.

Słowacja: Matus Kozacik - Peter Pekarik, Martin Skrtel, Jan Durica, Norbert Gyomber (84 Kornel Salata) - Patrik Hrosovsky, Juraj Kucka, Milan Skriniar, Vladimir Weiss (46 Jan Gregus), Marek Hamsik - Michal Duris (64 Stanislav Sestak).

Sędzia: Szymon Marciniak (Polska).