Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niebezpieczne sale zabaw dla dzieci

KP
Janusz Wojtowicz
Inspektorzy sprawdzili 84 sal zabaw w całym kraju. Prawie w co trzeciej takiej sali zabaw, zabawki i urządzenia mogły stwarzać zagrożenia. Te w naszym województwie były bezpieczne. Wiele zastrzeżeń dotyczy jednak regulaminów. Co zatem należy do obowiązków prowadzących tę sympatyczną działalność?

- Kolega syna miał w zeszłym tygodniu urodziny w jednej z sal zabaw. Wymagana była zgoda od rodziców gości na korzystanie ze wszystkich atrakcji. Musiałam podać w niej, między innymi, swój pesel i adres zamieszkania. Bez tego dziecko nie byłoby wpuszczone - mówi pani Justyna z Bydgoszczy, mama 12-letniego Maksa.

- Trochę mnie to zaskoczyło, ale skoro takie są wymogi bezpieczeństwa... - To ciekawa atrakcja dla maluchów - uważa z kolei pan Adam z Bydgoszczy. - Trzeba też pamiętać, że coś może się im tam stać. Syn skakał ostatnio po piankach sam, ale gdyby obok bawiło się drugie dziecko, mogłoby się to groźnie skończyć.

Do rzecznika praw dziecka wpływały już od pewnego czasu niepokojące sygnały. Stąd Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wraz z Inspekcją Handlową i w porozumieniu z tym rzecznikiem skontrolował w zeszłym roku sale zabaw dla dzieci w całej Polsce. Właśnie opublikowano wyniki.

Zobacz też:

IV Zuchowy Bieg Nocny, czyli mali harcerze odkrywali tajemni...

Inspekcja Handlowa prześwietliła bezpieczeństwo usług w 84 salach zabaw, z tego w województwie kujawsko - pomorskim sprawdzono cztery. „Celem kontroli była ocena legalności, rzetelności oraz bezpieczeństwa świadczonych usług przez przedsiębiorców prowadzących sale zabaw” - wyjaśnia w raporcie Karolina Kwiatkowska, inspektor z WIIH w Bydgoszczy. Do takich miejsc w naszym regionie inspektorat nie miał zastrzeżeń. Urządzenia nie stwarzały zagrożenia dla użytkowników. Wszyscy przedsiębiorcy mieli atesty lub dokumentację, a urządzenia były kontrolowane regularnie.

Ale już w prawie co trzeciej takiej sali zabaw, skontrolowanej w Polsce przez IH, zabawki i urządzenia mogły stwarzać zagrożenia. Uwagę zwróciły, między innymi, ostre krawędzie i elementy wystające, niezaślepione kontakty i niezabezpieczone lub luźne kable, otwory, które stwarzały zagrożenie zakleszczenia się głowy czy palców, wyjścia, które dawały możliwość samowolnego opuszczenia sali przez dziecko, brak dodatkowych informacji o grupie wiekowej, wzroście użytkowników, wytrzymałości urządzeń.

Większość przedsiębiorców dobrowolnie usunęła wskazane uchybienia. UOKiK sprawdził 82 regulaminy u 48 przedsiębiorców prowadzących tego typu placówki. Co się okazało? Wszyscy skontrolowani przedsiębiorcy stosowali regulaminy, które budziły zastrzeżenia. Najczęściej dotyczyły one np. tego, że personel nie odpowiada za wypadki podczas zabawy dzieci, właściciel sali zabaw nie ponosi odpowiedzialności za rzeczy pozostawione lub zgubione, za szkody spowodowane przez dzieci odpowiadają rodzice, zatrzymywania pieniędzy za niewykorzystane usługi. - Osoba, która oferuje opiekę nad dzieckiem, musi także ponosić odpowiedzialność za tę opiekę - przypomina Marek Michalak, rzecznik praw dziecka.

Polub nas na Facebooku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo