W najbliższy weekend na boiska wybiegną nie tylko trzecioligowcy, ale także zespoły IV ligi i klasy okręgowej. Nowy sezon czas zacząć!
<!** Image 2 align=right alt="Image 3636" >Unia Janikowo, która w środę rozgrywała pucharowe spotkanie z ŁKS Łódź (odpadła po karnych), ponownie o ligowe punkty będzie walczyć na wyjeździe. Tym razem jej rywalem będzie Cartusia, która przed dwoma dniami uległa Chemikowi.
Bydgoszczan czeka wyjazd do Gostynia, na mecz z innym beniaminkiem - Kanią.
W IV lidze najciekawiej zapowiada się mecz Cuiavii z Victorią. W poprzednim sezonie obie drużyny uplasowały się w czołówce. W przerwie letniej doszło jednak do wielu zmian. Grającym trenerem Cuiavii został Dariusz Kołacki, a w drużynie - na razie - próżno szukać Marcina Tlałki, Tomasza Bakiery i Marcina Gajkowskiego (wszyscy przebywają za granicą). Victoria wzmocniła się Leszkiem Szczygielskim (ostatnio Wda) i Marcinem Wiśniewskim (Mień). A trener (też grający) Dariusz Porbes ma kłopoty z powodu... bogactwa.
- Niemniej, czeka nas trudne spotkanie i jeśli szybko nie strzelimy gola, ciężko będzie nam zdobyć trzy punkty - uważa szkoleniowiec Victorii, Dariusz Porbes. - My z kolei, oprócz braku wspomnianych zawodników, martwimy się jeszcze o młodzieżowców. Łatwo jednak skóry nie sprzedamy - dodaje Kołacki.
Na pierwsze zwycięstwo czekają kibice Zawiszy. Przy światłach bydgoszczanie powalczą z Sadownikiem Waganiec.
- Goście mają silny atak i nieźle prezentują się w środku pola - chwali rywali trener zawiszan, Mariusz Modracki. - Nie myślimy jednak o niczym innym, tylko o wygranej. Nowy sezon trzeba dobrze zacząć.
W bydgoskim zespole nie zagrają Jacek Łukomski, Arkadiusz Woźniak (kontuzje), Krzysztof Łożyński (zaległości treningowe) oraz Mariusz Barlik, który gra „na nosie” działaczom Zawiszy/Tomex.
- Chłopak ma „papiery” na dobrego piłkarza, lecz musi zmienić swoje postępowanie - nie ukrywa trener Modracki. - Mariusz, choć jest kontuzjowany, nie stawia się u lekarza, nie przychodzi do klubu, nie odbiera też telefonów....
Bilety na mecz Zawiszy w cenie 5 zł (kobiety i dzieci wstęp wolny) - wśród ich posiadaczy będą losowane wejściówki do Multikina. Natomiast ci kibice, którzy kupią bilety-cegiełki w cenie 10 zł, będą mogli (i tak przez całą rundę) wygrać cenne upominki z porcelany, ufundowane przez firmę Villeroy&Boch.
Wyjazdowe potyczki czekają Goplanię i Pałuczankę. Inowrocławianie zagrają w Rypinie bez Krzysztofa Łuczaka (pauza za czerwoną kartkę), którego w bramce zastąpi Zbigniew Baranowski (poprzednio Unia Gniewkowo). Zabraknie również ofensywnego pomocnika Bartłomieja Czaplewskiego, ponieważ negocjacje z Notecią Inowrocław, w sprawie jego transferu, utknęły w martwym punkcie.
W barwach Pałuczanki, w meczu z Włocłavią, nie zobaczymy Ryszarda Lisieckiego, Piotra Cieślaka i Radosława Mroza. Powód? Sprawy osobiste...
