- Nasza dzielnica jest jedną z najbardziej niezbezpiecznych w mieście - twierdzą mieszkańcy Toruńskiego i domagają się, by zainstalowano tu monitoring.
<!** Image 2 align=right alt="Image 109074" sub="Osiedle Toruńskie w ciągu dnia wydaje się spokojne, jednak wieczorem mieszkańcy często obawiają się wyjść z domu Fot. Renata Napierkowska">Podpalenie samochodu zaparkowanego w pobliżu młodzieżowego klubu „Harlem” oraz inne incydenty z udziałem pijanej młodzieży powracającej z dyskotek sprawiły, że mieszkańcy jednego z najmniejszych inowrocławskich osiedli nie czują się bezpiecznie.
- Włóczy się tutaj pełno podpitych typów, którzy zaczepiają przechodniów. Nie wolno pić przed sklepami, to amatorzy tanich trunków spożywają alkohol po kątach, a potem wszczynają rozróby. Najgorzej jest jednak po zmroku - twierdzi nasz Czytelnik z osiedla Toruńskiego.
<!** reklama>Podobne sygnały docierają do radnego z tego okręgu Grzegorza Kaczmarka, który już wystąpił do władz miasta z interpelacją, by na osiedlu zainstalowano monitoring.
<!** Image 3 align=right alt="Image 109074" >- Najgorzej jest, gdy młodzież wraca z imprez. Rzucają wtedy butelkami, z góry pawilonu na głowy przechodniów. Rozmawiałem z właścicielem klubu „Harlem”. W lokalu jest spokojnie, bo porządku pilnują ochroniarze, jednak na to, co się dzieje poza klubem, właściciel nie ma wpływu - mówi radny Grzegorz Kaczmarek.
Władze ratusza wspólnie z policją opracowują plan, gdzie zostaną zainstalowane nowe kamery. Liczba miejsc, które zostaną objęte podglądem, ma się zwiększyć o piętnaście.
- Mieszkańcy wskazali nam 50 miejsc, gdzie ich zdaniem, należy zainstalować kamery. Każdy wniosek rozpatrzymy, jednak to niemożliwe, byśmy spełnili oczekiwania wszystkich. Jeśli chodzi o osiedle Toruńskie i klub młodzieżowy, to Kujawska Spółdzielnia Mieszkaniowa zgodziła się na to, by lokal przeniósł się do jej pawilonu, więc odpowiada za to, co się tam dzieje - przypomina prezydent Inowrocławia, Ryszard Brejza.
<!** Image 4 align=right alt="Image 109074" >Mapę monitoringu miasta poznamy już niebawem. Władze planują zamontować jedną z kamer w rejonie ronda „Solidarności”, jednak ona nie jest w stanie objąć swoim zasięgiem całego osiedla. Nawet dwa urządzenia w tym rejonie nie spełnią oczekiwań wszystkich, bowiem o to, by ulice były na podglądzie, zabiegają mieszkańcy bloków przy Chociszewskiego, Błonie, Curie-Skłodowskiej, Jacewskiej, Toruńskiej i Okrężek.
- Zwracałem się do władz Kujawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, banków i kilku innych instytucji, by partycypowały w kosztach zakupu kamer. Niestety, otrzymałem odpowiedź, że nie widzą takiej możliwości. A przecież to właściciel nieruchomości powinien zapewnić bezpieczeństwo na swoim terenie - przypomina prezydent Brejza.
