
Grzegorz Król
W wieku 16 lat Włodzimierz Lubański zabrał go na testy do Ajaksu Amsterdam. Pierwszą bramkę w Ekstraklasie zdobył w debiutanckim meczu. Wielka kariera stała przed nim otworem. W uzależnienie od hazardu popadł, gdy grał w Amice Wronki. Przygoda zaczęła się od niewinnych 50 zł. W sumie przegrał około 3 milionów zł. Po porażkach w kasynie pojawił się alkohol. Pił coraz więcej i więcej. Ostatniego gola w ekstraklasie strzelił, gdy miał 24 lata.

Dariusz Czykier
Piekielnie zdolny wychowanek Jagiellonii. W latach 90-tych z powodzeniem grał w Legii. To w stolicy zaczęły się jego problemy z alkoholem. Miał na stole lukratywny kontrakt z amerykańskim klubem. - Dlaczego nie doszło do transferu? – Piłem codziennie – przyznał w rozmowie z "Czarno na białym". Był też asystentem trenera Jagiellonii. Klub z Białegostoku zakończył z nim współpracę z powodu „niesportowego trybu życia”. Sportowe geny przekazał synowi. Damian (rocznik 1992) to półfinalista igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro w biegu na 110 metrów przez płotki.

Andrzej Iwan
Mógł zrobić karierę na światowym poziomie. W wieku 18 lat pojechał na mistrzostwa świata do Argentyny. Nie po to, aby uczyć się od starszych kolegów, ale by grać. Na przeszkodzie stanęły dwa nałogi, które cieniem położyły się na całym jego życiu - alkohol i hazard. Balował bez umiaru. - Bywało, że nie wracałem przez dziesięć dni do domu - opowiadał Iwan. - Wstydziłem się dzieci. Nie chciałem, żeby widziały ojca pijanego.

Mirosław Pękala
Talent czystej wody. Z seniorami Śląska Wrocław zaczął grać w wieku 15 lat. Miał znakomitą prawą i lewą nogę. Był szybki i posiadał kapitalny przegląd pola. Wystąpił na MŚ do lat 20 w 1979 (czwarte miejsce) i 1981. Poza boiskiem balował i sprawiał wiele problemów, pod wpływem alkoholu potrącił kobietę. Z klubu wyleciał, gdy miał 23 lata. Później trafił do Lechii Gdańsk. Karierę zakończył już w wieku 27 lat.