https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie tak to miało wyglądać

ww.eurobasket 2009.org
Fantastyczny doping 11 tysięcy widzów w łodzkiej hali nie pomógł Polakom. W pierwszym meczu drugiej fazy ME (grupa F) biało-czerwoni przegrali z Serbią 72:77.

Fantastyczny doping 11 tysięcy widzów w łodzkiej hali nie pomógł Polakom. W pierwszym meczu drugiej fazy ME (grupa F) biało-czerwoni przegrali z Serbią 72:77.

W sumie była to już druga porażka podopiecznych Muli Katzurina w turnieju (wcześniej w grupie eliminacyjnej ulegli Turcji 69:87).

Polacy rozpoczęli bardzo nerwowo. Przełożyło się to na objęcie szybkiego prowadzenia przez Serbów. Po akcji Nenada Krsticia, w trzeciej minucie spotkania, rywale biało-czerwonych prowadzili 7:0. Gospodarze jednak bardzo szybko się pozbierali. Z dystansu trafiali David Logan i Michał Ignerski, a po kilku minutach Polacy już prowadzili 13:12.

Chwilę później Polacy zanotowali jeden z wielu w tym spotkaniu zastojów.

- Nasza gra przypominała sinusoidę, a to zdecydowanie za mało na taki zespół jak Serbia - stwierdził Łukasz Koszarek.

Zawodnicy Mulego Katzurina szansy na zdobycie punktów szukali w osobie Macieja Lampego. Koszykarz Maccabi Tel Awiw był nieskuteczny, jednak mimo to zespół wciąż grał na niego.

<!** reklama>Serbowie, podobnie jak Turcy, starali się powstrzymywać szybkie przechodzenie Polaków z obrony do ataku. Gospodarze zmuszeni byli rozgrywać akcje pozycyjne, które nie zawsze przynosiły korzyści w postaci punktów. Chwile słabości miał nawet Marcin Gortat, który w pierwszej połowie meczu był najlepszym zawodnikiem swojej drużyny. Serbowie kontrolowali wynik, cały czas prowadząc różnicą 6-7 punktów.

W trzeciej części spotkania biało-czerwoni kolejny raz utracili skuteczność. Ten zastój wykorzystali rywale, którzy szybko powiększyli przewagę do 16 oczek. Po trójce Tripkovicia Serbia prowadziła 56:40.

Trener Katzurin zdecydował się wprowadzić ponownie na parkiet Łukasza Koszarka. Ten wniósł sporo ożywienia, które było potrzebne polskiemu zespołowi. Gospodarze gonili. Kolejny zryw przyniósł nawet odrobienie strat do siedmiu punktów (49:56).

W decydujących minutach meczu, które publiczność oglądała na stojąco, reprezentacja Polski nie zamierzała składać broni. Czas uciekał, a Polacy nadal nie potrafili doprowadzić chociażby do remisu. W obronie z Krsticiem nie radził sobie Gortat. Rehabilitował się za to w ataku. Jak w transie grał Koszarek. Po jednej z jego akcji Polacy przegrywali już tylko 62:64.

Na nic jednak się to zdało. Zmęczeni Polacy byli w obronie wolniejsi od wybieganych rywali. Drużyna Dusana Ivkovicia ponownie odskoczyła na kilka punktów. Gospodarzom EuroBasketu zabrakło czasu, aby wydrzeć zwycięstwo.

- Chciałbym bardzo pogratulować trenerowi Ivkoviciowi i jego zawodnikom. W takich meczach, jak ten, powinniśmy przejąć inicjatywę i prowadzić od samego jego początku i powinniśmy zagrać bardzo dobrze w obronie. Nie zrobiliśmy tego, no i efekt. Mieliśmy swoje szanse, żeby wygrać ten mecz, ale w decydujących momentach podejmowaliśmy złe decyzje. Serbia w pełni zasłużyła na to zwycięstwo, a my musimy patrzeć w przyszłość, na nasze kolejne mecze - podsumował występ swoich podopiecznych Muli Katzurin.(ww.eurobasket 2009.org)

Polska - Serbia 72:77 (22:23, 14:20, 17:19, 19:15).

Polska: Gortat 16, Ignerski 13 (3x3), Logan 10 (1), Szubarga 2, Lampe 2 oraz Koszarek 16 (2), Szewczyk 7 (1), Roszyk 4, Chyliński 2.

Serbia: Krstić 18, Teodosić 13 (1), Tepić 11 (1), Velicković 10 (2), Bjelica 5 (1) oraz Tripković 12 (4), Perović 4, Marković 2, Paunić 2, Macvan 0.

Pozostałe wyniki w grupie F:

Słowenia - Litwa 81:58 (28:18, 15:8, 19:13, 19:19). Litwa: Kalnietis 15, Maciulis 11, K. Lavrinovic 7, D. Lavrinovic 6, Kleiza 6, Jasaitis 4, Petravicius 4, Javtokas 4, Jomantas 1. Słowenia: Laković 24, E. Lorbek 17, Slokar 11, Nachbar 11, Golemac 9, D. Lorbek 5, Udrih 2, Dragić 2, Brezec 0, Klobucar 0, Jagodnik 0.

Turcja - Hiszpania 63:60 (20:22, 16:12, 13:14, 14:12). Turcja: Ilyasova 15, Asik 13, Erden 11, Tunceri 11, Arslan 4, Atsur 3, Guler 2, Savas 2, Turkoglu 2, Onan 0. Hiszpania: P. Gasol 16, Fernandez 16, Reyes 8, Navarro 7, M. Gasol 7, Rubio 3, Garbajosa 3.


















































1.Turcja36234:205
2.Słowenia35245:217
3.Serbia35212:209
4.Hiszpania34207:213
5.Polska34227:239
6.Litwa33209:251

Polacy dziś zagrają ze Słowenią (dziś, 18.15), a w środę z Hiszpanią. Do ćwierćfinałów awansują cztery najlepsze zespoły z tej grupy. Biało-czerwoni są więc w bardzo trudnej sytuacji, bo jedna wygrana do tego może nie wystarczyć.

fakty

  • Grupa F (Łódź). Poniedziałek, 14.09. Hiszpania - Litwa (15.45), Słowenia - Polska (18.15), Serbia - Turcja (21.00)
  • Środa, 16.09. Litwa - Serbia (15.45), Polska - Hiszpania (18.15), Turcja - Słowenia (21.00)
  • Mecze Polaków w TVP 2.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski