- Dlaczego reprezentacja nie gra w najbardziej gorącej hali w Polsce? - pytali często kibice reprezentacji. I słusznie. W ostatnich latach, dzięki koneksjom działaczowsko-politycznym, temat zdominował Lublin i reprezentacja grała w często pustawej hali w tym mieście. Ostatnio zawitała z powodzeniem do nowego obiektu w Sosnowcu, a teraz wreszcie pojawi się w Hali Mistrzów. Włocławek długo czekał na ten zaszczyt, ostatni raz kadra zawitała na Kujawy w lutym 2018 roku - w ramach kwalifikacji do mistrzostw świata podejmowała Kosowo.
- Gdy mówimy Włocławek, od razu myślimy "fajans" i „koszykówka”. I to koszykówka w najlepszym wydaniu. Występ reprezentacji Polski w Hali Mistrzów to wielkie wyróżnienie dla naszego miasta. Jestem dumny i niesamowicie szczęśliwy, że najlepsi koszykarze kraju znów zagrają w stolicy polskiej koszykówki. To będzie wspaniały dzień dla wszystkich mieszkańców naszego miasta i wydarzenie, które zapamiętamy na bardzo długo - powiedział Marek Wojtkowski, prezydent Włocławka.
- Jako zawodnik, również reprezentacji Polski, wielokrotnie grałem we Włocławku. Każdy mecz w Hali Mistrzów to święto, więc jestem przekonany, że kibice znacząco pomogą kadrze w odniesieniu kolejnego zwycięstwa. Biało-Czerwoni będą mieli znakomite warunki do przygotowań, a samo spotkanie to gwarancja wielkich koszykarskich emocji. Już teraz zapraszamy do Włocławka na mecz z Estonią - powiedział Łukasz Koszarek, dyrektor sportowy reprezentacji Polski.
Polacy zagrają w Hali Mistrzów 21 listopada z Estonią. Dla zespołu Igora Milicicia będzie to jedynie etap przygotowań do turnieju finałowego. Jako jeden z gospodarzy, Polska ma już zapewnione miejsce na Eurobaskecie 2025. Swóje mecze w fazie grupowej będzie rozgrywała w Katowicach.
