Zdaniem prezesa Narodowego Banku Polskiego Leszka Balcerowicza, mity ekonomiczne pojawiające się w dyskursie politycznym trzeba bezlitośnie demaskować.
Ponieważ ich szkodliwość jest ogromna.
Podczas konferencji „Mity ekonomiczne w dyskursie politycznym” odbywającej się w piątek w Krakowie, wśród najważniejszych fałszywych schematów powielanych przez polityków Balcerowicz wymienił: negatywne kojarzenie kapitalizmu jako zła koniecznego, oczekiwanie, iż państwo rozwiąże wszelkie problemy ekonomiczne i wiążący się z tym mit interwencjonizmu państwa, negatywne postrzeganie wolnego rynku i ludzi go tworzących, a także opinie, że wysokie bezrobocie jest rezultatem reform wolnorynkowych.
- Trzeba mieć poczucie moralnego przeciwstawiania się tego typu schematom i demaskować ich producentów, ponieważ ich szkodliwość jest ogromna. Jeśli zatriumfuje to myślenie, to Polska będzie miała wysokie bezrobocie, zwłaszcza wśród młodych ludzi - powiedział szef NBP. Według niego, schematy takie są bardzo powszechne, ponieważ opierają się na fałszywym postrzeganiu rzeczywistości.
Jego zdaniem, „powszechna schizofrenia” panuje w ocenie pozycji państwa w społeczeństwie - z jednej strony negatywnie i lekceważąco ocenia się polityków i urzędników, a z drugiej strony panuje oczekiwanie, że państwo rozwiąże każdy problem.
- Mit interwencjonizmu jest tak powszechny, że przesłania racjonalne myślenie. Dlatego nie dostrzega się czegoś, co jest oczywiste: że źródłem problemów jest rozdęte państwo, które blokuje inne formy międzyludzkiej współpracy - powiedział prezes NBP.