Nie można tego zrobić inaczej

Prace rozpoczęły się od wymiany opraw w rejonie węzła Fordońska-Kamienna-Sporna. I niemal od razu spotkały się z ostrą reakcją bydgoszczan.
- Dlaczego tę wymianę zorganizowano w ciągu dnia, łącznie z porą szczytu
komunikacyjnego, wyłączając na ten czas cały jeden pas ruchu, co spowodowało korki i spowolnienie ruchu? - pytali nasi Czytelnicy. - Owszem, uprzedzano o takich utrudnieniach, ale czy naprawdę nie można było tego zorganizować w inny sposób?
- Nie da się tego zorganizować inaczej - dowiedzieliśmy się od Krzysztofa Kosiedowskiego, rzecznika Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. - Prac nie można prowadzić pod napięciem z wiadomych względów. W związku z tym wymiana opraw po zmroku jest niemożliwa, ponieważ wymagałaby wyłączenia całych sekcji oświetlenia ulicznego, co spowodowałyby poważne zagrożenie w ruchu pieszych i samochodów i jako zarządca drogi nie możemy pozwolić na tego typu działania. Dodatkowo wykonawca musiałby używać spalinowych generatorów prądu, żeby oświetlić miejsce prowadzonych prac montażowych.
Pozostaje nam zatem mieć nadzieję, że wymiana oświetlenia w tym i innych miejscach Bydgoszczy będzie przebiegać bardzo sprawnie (k)