W tabeli grupy zachodniej bydgoszczanki zajmują drugie miejsce i mają trzy punkty starty do liderek - Rolnika Biedrzychowice/Głogówek.
<!** Image 2 align=none alt="Image 170449" sub="Agata Kutnik (w środku z nr 17) już wiele razy występowała w barwach bydgoskiego zespołu. Pamięta czasy, kiedy KKP Max-Sprint nosił nazwę Brda. Fot. Tymon Markowski">Przed podopiecznymi trenera Sławomira Malickiego dwunasta kolejka spotkań w I lidze. Nad Brdę przyjedzie zdecydowany outsider tabeli Unia Opole.
- Tylko zwycięstwo i to w jak najwyższych rozmiarach będzie nas satysfakcjonowało - stanowczo mówi szkoleniowiec KKP Max-Sprint.
Chcąc liczyć się w końcowym rozrachunku o awans do ekstraligi drużyna z Bydgoszczy nie może tracić punktów, a kierownictwo jest przekonane, że w najbliższym ligowym pojedynku nasze piłkarki zaserwują przyjezdnym mnóstwo bramek.
Wszystkie zdrowe
Dobrze, iż już skończyła się plaga kontuzji i miejscowe powinny z opolankami wystąpić w najsilniejszym składzie.
<!** reklama>Mówi Agata Kutnik, podstawowa piłkarka KKP Max-Sprint: - Jeszcze kilka tygodni temu miałam naderwany mięsień czworogłowy uda. Teraz jest wszystko w porządku.
Oprócz zajęć treningowych bydgoszczanki w ostatnich dniach nie próżnowały. W ub. niedzielę rozegrały kontrolny sparing z drugim zespołem (występuje w III lidze kujawsko-pomorskiej), który oparty jest na młodszych koleżankach. Mecz, jak było do przewidzenia, wygrała pierwsza drużyna 13:0 (5:0). Najskuteczniejsze były Dorota Krychowiak - zdobywczyni 4 goli, a także Oliwia Krauze i Natalia Sieradzka, które odnotowały hat-tricki.
- W takich spotkaniach wynik jest sprawą drugorzędną. Chodzi, między innymi, o zgranie zespołu - mówi trener Malicki.
Wręczały puchary
Wcześniej piłkarki wicelidera grupy zachodniej I ligi gościły na stadionie przy ul. Sielskiej na uroczystości zakończenia fordońskiego turnieju halowego szkół podstawowych. Zawodniczki dziewczętom wręczały puchary, medale i nagrody. Chłopcy takie wyróżnienia otrzymywali z rąk piłkarzy II-ligowego Zawiszy.
- Organizatorzy, z ultramaratończykiem Andrzejem Urbaniakiem na czele, zaprosili nas i z wielką przyjemnością uczestniczyliśmy w takiej imprezie - dodaje Szymon Kowalik, kierownik drużyny KKP Max-Sprint.
Po pobycie w Fordonie sztab szkoleniowy udał się na turniej Coca-Coli do Rypina.
- Mamy na oku dwie napastniczki i piłkarkę grającą w pomocy. Są to na razie zawodniczki mające 16 lat i przed nimi przyszłość. Ale takie perełki musimy wyciągać, a potem szlifować - powiedział Sławomir Malicki.
Godzina 14.00, ul. Słowiańska
Dziś na stadionie przy ul. Slowiańskiej w Bydgoszczy KKP Max-Sprint rozegra kolejny mecz - z Unią Opole (14.00). Rezerwy bydgoskiego klubu zaplanowany mają wyjazd do Torunia na pojedynek z czerwoną latarnią tabeli III ligi Cergią (17.00).