- Jeszcze w poprzednich rozgrywkach zespół z ul. Królowej Jadwigi występował w ekstraklasie. Teraz nie wiadomo, czy starczy zapału, aby kontynuować walkę w III lidze.
<!** Image 2 align=right alt="Image 44036" sub="Sytuacja koszykarzy Astorii (na zdjęciu w żółtej koszulce Sebastian Laydych) nadal jest trudna.">W zadłużonym na około 800 tys. zł klubie jest bardzo źle (piszemy o tym powyżej). Dlatego poszczególne sekcje szykują się do usamodzielnienia (pierwsi zaczęli to już robić kajakarze).
Najgorzej chyba wygląda sytuacja koszykarzy. Nie ma nawet pieniędzy za występy w III lidze. Poza tym, za niespełna trzy tygodnie zespół prowadzony przez trenera Jarosława Zawadkę ma grać w strefowym turnieju mistrzostw Polski juniorów starszych (najprawdopodobniej w Piotrkowie Trybunalskim). Ale czy tak się stanie - nie wiadomo. Powód jest banalny - brakuje pieniędzy.
W piątek odbyło się spotkanie członków Stowarzyszenia Sympatyków Bydgoskiej Koszykówki z Adamem Soroko, dyrektorem Wydziału Sportu i Turystyki Urzędu Miasta.
- Nie ma już na co czekać, bo sytuacja w klubie jest fatalna - mówi „Expressowi” Filip Kalwaczyński, członek SSBK. - Trzeba szybko działać, tym bardziej że ratusz wstrzymał przekazanie Astorii dotacji na młodzież. A nie można zmarnować pracy trenera Zawadki. Przecież zespół ma ambitne plany - awansować do II ligi, a w kategorii juniora starszego powalczyć o medal mistrzostw Polski.
Całą sytuacją rozgoryczony jest Jarosław Zawadka, który od połowy sierpnia zeszłego roku dojeżdża z Torunia na treningi za własne pieniądze.
<!** reklama left>- Podczas ferii, kiedy zawodnicy mieli przerwę w szkole - pracowaliśmy bardzo intensywnie. Boję się jednak, że to wszystko może pójść na marne - mówi szkoleniowiec.
Tymczasem - jak informuje Piotr Jerzy Olszewski, członek zarządu SSBK - stowarzyszenie nie przejmuje sekcji koszykarskiej KS Astoria Bydgoszcz, ponieważ statut organizacji nie zawiera zapisów traktujących o działalności jako klub sportowy, w związku z czym takowe przejęcie jest z prawnego punktu widzenia niemożliwe. Jednocześnie członkowie SSBK podkreślają, że podejmą wszelkie możliwe działania, mające na celu ratowanie bydgoskiej koszykówki i pionu szkoleniowego Astorii.
Już w niedzielę bydgoszczanie rozegrają kolejny mecz w III lidze - ich rywalem będzie Kasprowicz Inowrocław.