Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie ma kasy, nie będzie rejsów

Wojciech Mąka
Nakielski Łokietek to w centrum naszego miasta rzadki widok - na zdjęciu podczas „Steru na Bydgoszcz” kilka lat temu. Rejsy turystyczne między miastami można uruchomić, ale potrzeba na to niemałych pieniędzy.
Nakielski Łokietek to w centrum naszego miasta rzadki widok - na zdjęciu podczas „Steru na Bydgoszcz” kilka lat temu. Rejsy turystyczne między miastami można uruchomić, ale potrzeba na to niemałych pieniędzy. Dariusz Bloch
Powraca sprawa szlaku wodnego Bydgoszcz-Nakło i regularnych rejsów turystycznych na nim. Władze obu ośrodków regularnie się spotykają i rozmawiają na ten temat, ale... nic z tego nie wynika. Bo żadna ze stron nie ma zamiaru dopłacać do interesu.

- Technicznie nie ma najmniejszych przeszkód, żeby z Bydgoszczy dopłynąć do Nakła, remont śluzy Okole też taką przeszkodą nie jest, można odpływać i dopływać do przystani Gwiazdy przy ul. Nakielskiej - uważa Waldemar Matuszak, armator XIX-wiecznego Jantara cumującego na stałe przy bydgoskim Starym Porcie.
Pytaliśmy go o ocenę sytuacji, ponieważ do bydgoskich władz trafiła interpelacja dr. Stefana Pastuszewskiego, radnego niezależnego, który przypomina o projekcie uruchomienia regularnych rejsów turystycznych między Bydgoszczą a Nakłem.

Pływać jest czym

O takim stałym turystycznym połączeniu między oboma miastami mówi się od ponad 10 lat. Już za czasów prezydenta Konstantego Dombrowicza odbywały się rejsy próbne z przedstawicielami gmin leżących na szlaku. Wszyscy byli zgodni co do tego, że połączenie jest potrzebne. Jak dotąd nic z tego nie wyszło.

>> Informacje z Bydgoszczy zdjęcia, wideo tylko na www.expressbydgoski.pl <<

Zdarza się, że w rejsy po Kanale Noteckim wyrusza nakielski szkolny statek W. Łokietek, ale daleko nie dopływa - pokonuje śluzę Nakło Wschód i wraca. W Bydgoszczy kursuje tramwaj wodny - ale też z kłopotami związanymi z remontem śluzy Okole.
Nakło kilka lat temu kupiło drugą po Łokietku jednostkę - to ex-Zgłowięda pływająca do niedawna na Zalewie Koronowskim, przechrzczona teraz na Jadwigę. Może zabrać na pokład 12 osób. Bydgoszcz z kolei myśli o zakupie holownika i dwóch barek, które mają wzbogacić ekspozycje w Starym Porcie.
Pływać więc jest na czym.

Gdzie tkwi diabeł?

- Remonty śluz potrwają jeszcze przez trzy, cztery następne lata - zastrzega Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy. - Oznacza to, że wszelkie konkretne ustalenia powinny być prowadzone w okresie, gdy znana już będzie choćby przybliżona data zakończenia remontów śluz i ostatecznego udrożnienia szlaku.
Prezydent zwraca też uwagę na to, że pomysł jest dobry i cieszy się zainteresowaniem prywatnych przedsiębiorców. Niestety, jak to zwykle bywa, diabeł tkwi w szczegółach...

Zobacz też:

Trójwymiarowe zdjęcia Bydgoszczy można oglądać już na Google Maps lub na Google Earth. Trzeba przyznać, że nasze miasto prezentuje się świetnie, a specjaliści z Google wykonali kawał dobrej roboty. Na trójwymiarowe fotografie załapały się również okolice Bydgoszczy. Niestety nie ma m.in. Kapuścisk, Wyżyn i Glinek... Zapraszamy do obejrzenia galerii.Polecamy: Bydgoski Londynek z lotu ptaka

Bydgoszcz w 3D na Google Maps i Google Earth [zdjęcia]

Dla turystów zbyt drogo?

Kłopot w tym, że ani Bydgoszcz, ani Nakło nie spieszą się z dorzuceniem pieniędzy na dofinansowanie rejsów łączących oba miasta.
Tomasz Miłowski, starosta nakielski, zastanawia się, czy na regularne rejsy znajdzie się aż tylu chętnych, żeby pokryć ich koszty. - Wynajem statku należącego do powiatu nakielskiego to 200 zł za godzinę - nie owija w bawełnę. - Cena biletu na taki rejs po uwzględnieniu kosztów wynajmu jednostki, a także każdorazowo kosztów takich jak paliwo, kapitan wraz z załogą oraz śluzy może nie znaleźć akceptacji wśród potencjalnych turystów.

Bez dotacji nie da rady

- Być może idealnym rozwiązaniem byłoby zaproponowanie rejsów komercyjnych, których organizacji podjęłyby się lokalne biura podróży - kontynuuje nakielski starosta. - Powiat nakielski jako jednostka samorządu terytorialnego nie ma możliwości organizacji rejsów komercyjnych, gdyż nie należy to do zadań własnych powiatu. Jednakże jesteśmy w stanie wspomóc zainteresowanym jednostkom w nawiązaniu niezbędnych kontaktów.

Przeczytaj też: W rejs "Łokietkiem"

Tomasz Miłowski zauważa też, że przy rozwiązaniu przez niego proponowanym rejs mógłby być powiązany ze zwiedzaniem leżących w okolicy szlaku wodnego miast i wsi.
- W kierunku Nakła płynie się około 5 godzin, z powrotem - cztery; trzeba policzyć niemałe koszty - mówi Waldemar Matuszak. - Gdyby ekonomicznie, bez dotacji, szlak był opłacalny, to już bym na nim pływał swoją jednostką.

Pogoda na 5 sierpnia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!