O książkach, czytelnictwie i własnych zainteresowaniach rozmawiamy z Michałem Brdakiem, bibliotekarzem w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Świeciu.
<!** Image 2 align=right alt="Image 151225" sub="Michał Brdak kocha książki, ale jeszcze bardziej lubi doradzać odwiedzającym bibliotekę, jakie lektury warto przeczytać
/ Fot. Andrzej Pudrzyński">Czy dziś, w dobie Internetu ludzie chętnie sięgają po książki?
I tak, i nie. Co prawda odczuwamy spadek czytelnictwa, jednak tylko w przypadku publikacji popularno-naukowych. Internet, zwłaszcza w tej dziedzinie, rzeczywiście jest dużo bardziej konkurencyjny niż druk. Oferuje rozrywkę i informację w jednym. Jego zaletą jest też szybki dostęp do wszelkich źródeł, więc w tej dziedzinie ludzie rzeczywiście przestają mieć potrzebę czytania książek. Jeśli jednak chodzi o zainteresowanie literaturą piękną to stale jest ono wysokie. W sieci jej nie znajdziemy, więc ludzie przychodzą do biblioteki.
<!** reklama>Chętniej czytają dzieci czy dorośli?
Myślę, że dorośli. U nich jest to świadomy wybór, z dziećmi bywa różnie. Często to rodzice narzucają im lekturę.
Jak zatem promujecie czytanie książek w Świeciu?
Staramy się pozyskiwać nowości wydawnicze, ich lista jest na naszej stronie internetowej. Gromadzimy zbiory multimedialne, bo cieszą się one dużym zainteresowaniem. Przy bibliotece działa też Dyskusyjny Klub Książki, organizowane są także spotkania autorskie. No i Internet, do którego umożliwiamy darmowy dostęp. Nie ma w Świeciu kawiarenek internetowych, a nie każdy mieszkaniec ma dostęp do stron www.
Jakie książki cieszą się największym zainteresowaniem?
Obecnie jest taki trend, że ludzie najchętniej czytają te powieści, które są ekranizowane. Dużą popularnością cieszy się trylogia Stiega Larssona czy seria „Zmierzch”. Są też tacy autorzy, których książki stają się hitami, zanim jeszcze powstaną. Mam tu na myśli np. Dana Browna, Henninga Mankella czy Harlana Cobena. Ogromną popularnością cieszy się literatura polska. Przykładem jest chociażby Małgorzata Kalicińska, po której „Dom nad rozlewiskiem” sięga wielu mieszkańców Świecia.
Dlaczego wybrał Pan pracę bibliotekarza?
Chyba z potrzeby swobodnego dialogu z innymi ludźmi. Uważam, że jest to pożyteczna praca społeczna. Lubię doradzać innym co warto przeczytać. Chętnie czytam książki, ale nie jestem typowym molem książkowym.
Jakie książki Pana interesują?
Czytam publikacje popularno-naukowe z dziedziny filozofii, lubię też lirykę. Po powieści, przyznaję, sięgam rzadko.
Ma Pan ulubionego autora?
Jest ich tak wielu, że nie potrafię teraz wskazać żadnego konkretnego.
Czy poza książkami ma Pan też inne pasje?
Lubię wędrówki bez celu. Nieważne czy na ulicy czy na łonie natury, ważne, że wtedy mogę poskładać myśli.
Podpis pod foto: