Aż 23 tysiące ulotek mają zamiar wręczyć strażnicy miejscy bydgoskim handlowcom. Chcą ich przekonać, aby nie sprzedawali papierosów dzieciakom.
<!** Image 2 align=right alt="Image 62914" sub="W akcji informacyjnej uczestniczyli strażnicy Karolina Dymarkowska i Roman Musiał, którzy wręczali sprzedawcom specjalne znaczki i ulotki / Fot. Dariusz Bloch">Ogromny procent interwencji, które bydgoscy municypalni podejmują wobec nieletnich, dotyczy palenia przez nich papierosów. Skąd się biorą u małolatów? Niestety, niektórzy sprzedawcy lekceważą zakaz sprzedaży wyrobów tytoniowych nieletnim. Stąd pomysł społecznej akcji „Program Odpowiedzialnej Sprzedaży”, w którą włączyła się bydgoska Straż Miejska. Wczoraj na ulice miasta wyruszyły patrole z ulotkami informacyjnymi, które rozdawane były handlowcom w punktach prowadzących sprzedaż wyrobów tytoniowych.
Ulotki zawierają rady dla handlowców, jak należy się zachować, kiedy nieletni prosi o paczkę papierosów. „Nie zgaduj. Jeśli masz wątpliwości, to potwierdzaj pełnoletność klienta prosząc go o podanie dokumentu z datą urodzenia” - to najważniejsze zalecenie dla każdego sprzedawcy. Osobie, która odmówi pokazania dokumentu, nie należy sprzedawać wyrobów tytoniowych. Organizatorzy radzą sprzedawcom naklejać w widocznych miejscach specjalne znaczki: „Stop! Nie sprzedajemy wyrobów tytoniowych niepełnoletnim”.
<!** reklama left>- Przypominamy również handlowcom o odpowiedzialności karnej, grożącej za złamanie zakazu sprzedaży wyrobów tytoniowych nieletnim. Policja może nałożyć za to mandat w wysokości do 500 złotych, natomiast zarówno my, jak i policja możemy sporządzić wniosek o ukaranie do sądu - mówi Arkadiusz Bereszyński, rzecznik prasowy bydgoskiej Straży Miejskiej.
Nieletni natomiast powinni pamiętać, że palenie w takich miejscach, jak przystanki pod wiatami, placówki oświatowe czy zdrowotne oznacza wykroczenie. Zaś przyłapanie z papierosem w jakimkolwiek miejscu stróże prawa mogą uznać za przejaw „demoralizacji nieletnich”.