https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie chcemy grać chorymi

Katarzyna Idczak
Choć zdecydowana większość bydgoskich szpitali podpisała już umowy z NFZ na świadczenia zdrowotne w 2011 r., to dyrektorzy lecznic nie są do końca zadowoleni z wynegocjowanych stawek.

Choć zdecydowana większość bydgoskich szpitali podpisała już umowy z NFZ na świadczenia zdrowotne w 2011 r., to dyrektorzy lecznic nie są do końca zadowoleni z wynegocjowanych stawek.

Za usługi szpitala wojskowego
i szpitala miejskiego fundusz zapłaci tyle samo co w ubiegłym roku.

- Znamy budżet kujawsko-pomorskiego oddziału NFZ i wiedzieliśmy, że nie dostaniemy więcej niż w 2010 roku. Dlatego szybko i bez zbędnych negocjacji podpisaliśmy umowę - mówi Krzysztof Motyl, dyrektor ds. medycznych Wielospecjalistycznego Szpitala Miejskiego im. dr E. Warmińskiego.

- Dołączyłem wyliczenia, które pokazały, jak od 2008 roku rosły koszty wykonania procedur medycznych. Niestety, nie przekonało to dyrektora NFZ, więc startujemy z takim samym kontraktem jak z grudnia 2010 roku. Będziemy musieli wprowadzić program oszczędnościowy. Zaczniemy od cięcia kosztów materiałowych, nie wykluczona jest redukcja zatrudnienia - zapowiada Krzysztof Kasprzak, komendant 10. Wojskowego Szpitala Klinicznego z Polikliniką.

W niektórych szpitalach mają mieszane uczucia.

<!** Image 2 align=none alt="Image 164527" sub="NFZ proponuje 14 tys., a szpital im. Jurasza chce 30 tys. za dobę na ostrym dyżurze na oddziale ratunkowym. To jedna ze spornych kwestii
Fot. Tymon Markowski">

- Mam wrażenie, że w NFZ nie ma inflacji, bo od 3 lat propozycje finansowe funduszu się nie zmieniają. Chociaż na 2011 rok udało nam podpisać kontrakt wyższy o około 2 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem, to pieniądze dla izby przyjęć ledwo wystarczają na pokrycie wynagrodzeń dla lekarzy. Pogodziliśmy się już z tym, że ten oddział jest deficytowy - mówi Marek Lewandowski, zastępca dyrektora ds. lecznictwa szpitala MSWiA.

Za leczenie na oddziałach ratunkowych NFZ płaci ryczałt - za dobę dyżuru średnio 11 tys. zł. Problem w tym, że doba w ratownictwie kosztuje szpitale ok. 30 tys. zł. Jedynie w „Bizielu” można mówić o pewnej satysfakcji, bo tamtejszy oddział medycyny ratunkowej wywalczył ryczałt nieco powyżej 14 tys. zł.

Natomiast szpital im. Jurasza i bydgoskie Centrum Onkologii odrzucają warunki NZF. Rokowania muszą się zakończyć do końca lutego. Fundusz nie zamierza płacić CO za leczenie pacjentów spoza województwa.

<!** reklama>

- W ubiegłym roku świadczenia dla pacjentów spoza regionu kosztowały ponad 40 mln zł, dlatego teraz poprosiliśmy o zagwarantowanie nam tzw. rezerwy migracyjnej. Bez niej z roku na rok deficyt szpitala będzie rósł - mówi Zbigniew Pawłowicz, dyrektor Centrum Onkologii w Bydgoszczy. - Propozycja funduszu powoduje, że pacjenci spoza województwa nie będą mieli dostępu. Inne ośrodki w Warszawie, Gliwicach czy Krakowie nie mają takich problemów.

Wstępna propozycja NFZ dla „Jurasza” to milion złotych mniej za procedury szpitalne niż w 2010 roku. Tymczasem szpital, którego zadłużenie sięga 100 mln zł, winduje swoje roszczenia. Chce o 20 mln więcej niż w ubiegłym roku, a za dobę ostrego dyżuru żąda 30 tys. zł. argumentując, że oddział ratunkowy „Jurasza” przyjmuje ponad 50 proc. przypadków z Bydgoszczy.

- Nie możemy się godzić na to, że wykonujemy świadczenia, za które fundusz nie płaci - mówi Jarosław Kozera, dyrektor naczelny szpitala. - Gdybyśmy przyjęli ofertę NZF, musielibyśmy przyjąć o 1100 pacjentów mniej. Mamy sprzęt, specjalistów i nie możemy tego wykorzystać.

Dyrekcja wysuwa też inny argument. „Jurasz” to szpital uniwersytecki, w którym doświadczenie zdobywają młodzi lekarze. W lecznicy jest miejsce dla 500 rezydentów, a zatrudnia się tylko 180 osób. Aby dostosować się do wymogów funduszu, szpital musiałby zwolnić 200 specjalistów, którzy nie tylko przestaliby leczyć, ale także uczyć. - Nie chcemy grać chorymi, ale jeśli nie dojdziemy do porozumienia, to zamkniemy oddział ratunkowy - podsumowuje Jarosław Kozera.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski