Nie bagatelizuj rozwoju

W gospodarce opartej na wiedzy, od pewnego czasu funkcjonuje określenie „organizacja ucząca się”. Mowa o przedsiębiorstwie, które obserwuje, gromadzi zasoby i nieustannie się uczy, w tym również na własnych błędach. Za swój główny cel stawia też rozwój, doskonalenie i inwestowanie w kapitał ludzki. Brzmi jak banał i teoretyczne założenia wielu firm. W praktyce jednak widać, iż tylko część z nich traktuje tę drogę poważnie, między innymi korzystając z zaplecza kursów, szkoleń i konferencji.

- A szkoda, bo takie podejście daje duże korzyści, nie tylko merytoryczne - tłumaczy Izabela Hełmińska z Instytutu Szkoleń i Rozwoju Copernicus. - Wielu pracodawców zdaje sobie z tego sprawę. Poza pogłębianiem wiedzy najlepsze szkolenia wpływają pozytywnie na kulturę organizacji. Motywują, integrują zespoły, zwiększają ich lojalność wobec firmy, identyfikację z przedsiębiorstwem. Inwestowanie w pracowników bardzo szybko się zwraca - dodaje.

Korzyści szkoleń często dostrzegane są również w sytuacjach, gdy kadra kierownicza stoi przed podjęciem decyzji o zwolnieniach. Bywa, że to właśnie dodatkowe kursy umożliwiają zastąpienie wymiany osób. Podobną ścieżkę przyjmuje się w obliczu nagłych awansów. Nie każdy pracownik niższego szczebla odnajduje się w roli osoby zarządzającej zespołem, nawet posiadając merytoryczną wiedzę branżową.

- Przede wszystkim, koncept rozwoju umiejętności miękkich jest bardzo ważny - podkreśla Janusz Kamiński, dyrektor generalny Trakido Sp. z o.o. Sp. k., certyfikowanej agencji interaktywnej.

- Z umiejętnościami twardymi jest znacznie łatwiej, bo nabywamy je najczęściej w szkole, na studiach czy bezpośrednio w pracy. W momencie kiedy jesteśmy już fachowcami w danej dziedzinie, osiągamy sukcesy zawodowe i przychodzi nam sprzedać swoje umiejętności innym, pojawiają się schody, bo nikt nas tego nie nauczył. W jaki sposób przekonać innych do siebie? Jak radzić sobie w sytuacjach konfliktowych? W jaki sposób skutecznie się komunikować? Często to właśnie te kompetencje są kluczowe i pozwalają nam zdobyć przewagę na rynku.

Mimo to, jak przyznaje specjalista, w Polsce takie rozumienie rozwoju osobistego bywa bagatelizowane. - Staramy się popularyzować te idee poprzez organizowanie szkoleń. W ten sposób zmieniamy społeczną świadomość - tłumaczy Kamiński.

Rynkowe zapotrzebowanie na podnoszenie tego typu umiejętności widać szczególnie w firmach, w których pracę zaczynają bardzo młodzi ludzie. - Tak zwane pokolenie Y wchodzi właśnie z impetem na rynek pracy, często w ramach swojego pierwszego zatrudnienia. Ci pracownicy wyznają zupełnie inne wartości niż ich rodzice, a co za tym idzie, mają też inne podejście do pracy niż kadra kierownicza lub menedżerowie w ich firmach. Bardzo często nie przywiązują się do jednego miejsca, są pogodzeni z widmem zmian i wchodzą w dorosłość przekonani o tym, że jeszcze wiele ich czeka. To rodzi różne konflikty komunikacyjne na linii pracownik-szef. Starsze pokolenie menedżerów nie wie w jaki sposób motywować młodych ludzi. Pomoże tu jedynie komunikacja przez pryzmat odmiennych wartości, tego co ta dana osoba uważa za najistotniejsze. W taki sposób można dotrzeć do każdego, trzeba się tylko tego nauczyć.

Trakido jest obecnie jedną z najbardziej dynamicznie rozwijających się agencji w Polsce. Firma oferuje usługi marketingowe, consulting oraz specjalizuje się w organizacji konferencji z zakresu sprzedaży, marketingu, zarządzania, przywództwa, zmiany osobistej, mindfulness. - W tej chwili uczestniczymy również w przygotowaniu Międzynarodowych Targów Reklamy, które odbędą się jesienią w Poznaniu, a najbliższa konferencja z Mateuszem Grzesiakiem odbędzie się 17 maja w CKK Jordanki w Toruniu - dodaje Janusz Kamiński. - Rozwój naszej firmy to żywy przykład na to, że inwestowanie w kapitał ludzki procentuje. Często sami uczestniczymy w szkoleniach i konferencjach z rozwoju osobistego, nasi pracownicy doskonalą swoje umiejętności nieustannie. Bardzo mocno stawiamy na wiedzę z zakresu psychologi, która jest kluczem w naszej pracy, czyli fundamentem budowania komunikatów, treści, różnorodnych przekazów marketingowych. Jeśli produkt jest wartościowy to zasługuje na to, by go w odpowiedni sposób zakomunikować rynkowi.

Wśród najpopularniejszych tematów szkoleń od dawna pozostają te z zarządzania i przywództwa, głównie dla prezesów i menedżerów. Wiele osób korzysta też z nauki zarządzania czasem.

- To zapotrzebowanie wywołane jest realiami, w jakich obecnie funkcjonujemy. Mamy coraz więcej obowiązków zawodowych, których realizacja wykracza często poza ośmiogodzinny czas pracy i coraz trudniej jest nam znaleźć czas na odpoczynek. Chcemy więc nauczyć się tego, jak skutecznie zarządzać sobą w czasie - tłumaczy Izabela Hełmińska.

Pewną nowością są proponowane szkolenia z etykiety w biznesie.

- Coraz częściej menedżerowie dostrzegają wagę tego, jak umiejętność zachowania się w kontaktach biznesowych wpływa na wizerunek firmy. Widzą też potrzebę wyposażenia w tę wiedzę swoich pracowników. Dlatego też decydują się na inwestycję w takie szkolenia. Warsztat ten jest często wybierany jako element pakietu szkoleniowego lub osobny trening dla pracowników, których wyniki zależą od umiejętności odpowiedniego kształtowania relacji biznesowych - mówi Izabela Hełmińska.

Chcąc zapewnić swojej firmie rozwój poprzez doskonalenie umiejętności pracowników, trzeba nie tylko zwracać uwagę na mocne i słabe strony swoich zespołów, ale przede wszystkim bacznie obserwować rynek. Warto odpowiedzieć sobie na pytanie, w jakich obszarach kadra odbiega od konkurencji - zarówno na plus, jak i na minus.

Typ zarządzania nastawiony na rozwój osobisty i zawodowy pracowników łączy się również z gotowością na zmiany w samej firmie. Na tym polega uczenie się całej organizacji, która wraz z umiejętnościami swoich ludzi, idzie do przodu. Dostosowuje się do tego, co ją otacza, tworząc jednocześnie nową jakość.

Szkolenia można przeprowadzać wewnątrz przedsiębiorstwa, jak i wysłać pracowników na zorganizowane wyjazdy. Każda z tych form ma swoje zalety. Wewnętrzna formuła pomaga jeszcze lepiej zintegrować się grupie, poznać się wzajemnie i docenić umiejętności innych. Zewnętrzna z kolei zyskuje poprzez okazję oderwania się od zastałej struktury i możliwość porównania się wewnątrz branży z innymi podmiotami. - Dzięki temu mamy okazję wyjść ze swojego środowiska - tłumaczy Janusz Kamiński. - Spojrzeć na swoją firmę z innego punktu widzenia, poznać doświadczenia innych ludzi. W ten sposób dokonuje się największych przeskoków zawodowych.

Ważne jest, by przy wyborze szkolenia kierować się doświadczeniem oferujących i prowadzących je podmiotów. Najlepsze to te prowadzone przez praktyków, czyli osoby od wielu lat związane z biznesem na różnych szczeblach, w różnych typach organizacji.