18-letni Australijczyk Nick Morris odesłał podpisaną tzw. umowę warszawską, która nie gwarantuje mu startów. Jeśli jednak będzie potrzebny, to Polonia podstawi mu klubowy motor.
- Nick ma przylecieć do Bydgoszczy w środę, 14 marca. Przez kilka dni będzie u nas trenował. W sobotę, 17 marca wystartuje w sparingu z Unibaksem, który odbędzie się na Sportowej. Dzień później mamy rewanż w Toruniu, ale Morrisa w nim zabraknie, bo musi wracać do Anglii na niedzielny turniej - wyjaśnia Jerzy Kanclerz, dyrektor sportowy Polonii.
Przypomnijmy, że młody „Kangur” jest oskarżony o przestępstwo seksualne, którego miał się dopuścić w ubiegłym roku w Poole wraz z Darcym Wardem. Jeżeli w maju angielski sąd wyda wyrok skazujący, to bydgoski klub rozwiąże z nim umowę.
Wcześniej kontrakt „warszawski” podpisał także 17-letni Rosjanin Wiktor Kułakow. Obaj żużlowcy pełnić będą rolę rezerwowych i znajdą się w składzie Polonii w przypadku kontuzji bądź słabszej postawy któregoś z seniorów.