https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nauczyciel też kosztuje

Włodzimierz Szczepański
Samorządy ostrzegają, że bez zmian w prawie grozi im bankructwo. Gminy powiatu bydgoskiego szukają pieniędzy na podwyżki kosztem innych wydatków.

Samorządy ostrzegają, że bez zmian w prawie grozi im bankructwo. Gminy powiatu bydgoskiego szukają pieniędzy na podwyżki kosztem innych wydatków.

<!** Image 2 align=none alt="Image 180470" sub="Solec Kujawski nie żałuje na oświatę. Miasto wybudowało szkołę, ale musi szukać pieniędzy na nauczycielskie podwyżki. Fot.: Marek Chełminiak">

Nauczyciele mają otrzymać podwyżki - do tego zobowiązują gminy nowe przepisy. Jednak w ślad za tym budżet państwa nie dał pieniędzy z tzw. subwencji oświatowej.

Niektóre samorządy już borykają się z problemami finansowymi. Z powodu braku pieniędzy na wynagrodzenia pedagogów burmistrz Nieszawy zrezygnował ze swojej funkcji. To miasto musi dołożyć do subwencji około 700 tys. złotych. To znacznie mniej niż gmina Dobrcz.

Grzebią w dziurawych budżetach

W najbliższy piątek radni tej gminy zdecydują o przekazaniu dodatkowych środków na podwyżki. Komisje już zaakceptowały zmiany w budżecie. Potrzeba około 3 mln złotych. - Otrzymujemy subwencje w wysokości prawie 8 mln złotych, ale wydatki na oświatę przekroczą 11 mln złotych - mówi Krzysztof Szala, wójt gminy Dobrcz, który twierdzi, że udało mu się zebrać niezbędną kwotę, bo zostało trochę środków z ubiegłego roku. Wpływy do gminnej kasy okazały się wyższe niż urzędnicy się spodziewali.

<!** reklama>O sytuacji w oświacie poinformował radnych także burmistrz Solca Kujawskiego, Antoni Nawrocki.

- Wielkość subwencji na ten rok wynosi 9,7 mln złotych, a wydatki na wynagrodzenia - po uwzględnieniu wrześniowej podwyżki - wyniosą 11,2 mln zł - mówi Zbigniew Stefański z Urzędu Miasta Solca Kujawskiego.

Solecka gmina w ostatnim czasie wydała dużo na rozwój oświaty. Wybudowała nowoczesną szkołę dla 700 dzieci. Inwestycja pochłonęła ponad 20 mln złotych, a budżet gminy wynosił w 2011 roku 80 mln złotych.

- Zaplanowałam, że gmina dopłaci do subwencji 900 tys. złotych. Tymczasem otrzymana przez nas kwota subwencji okazała się jeszcze o 190 tys. złotych mniejsza - mówi Lila Górna, kierowniczka Gminnego Zespołu Obsługi Oświaty w Nowej Wsi Wielkiej.

Domagają się zmian

Niektórzy samorządowcy domagają się zmiany przepisów. Chcą innych zapisów w Karcie nauczyciela oraz likwidacji tzw. dodatku wiejskiego. Nauczyciele pracują 20 godzin w tygodniu. Najmniej w Europie. Samorządy chciałyby mieć większy wpływ na zatrudnianie i zwalnianie pedagogów.

- Te zmiany nie są tak naprawdę konieczne. Wystarczy, że subwencja oświatowa będzie przekazywana nam we właściwej wysokości - twierdzi Krzysztof Szala, wójt gminy Dobrcz.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski