Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

NATO potrzebny jest wojskowy szpital w Bydgoszczy – proponuje były senator Jan Rulewski

Roman Laudański
Roman Laudański
Archiwalne zdjęcie warsztatów medycyny pola walki w Łodzi z udziałem amerykańskich i kanadyjskich żołnierzy.
Archiwalne zdjęcie warsztatów medycyny pola walki w Łodzi z udziałem amerykańskich i kanadyjskich żołnierzy. Krzysztof Szymczak
NATO potrzebny jest wojskowy szpital w Bydgoszczy – proponuje były senator Jan Rulewski.

Pomysł Jana Rulewskiego nie jest nowy. Były senator próbował forsować go już w 2018 roku. Wtedy nie zyskał akceptacji. Dziś znajdujemy się w innej sytuacji: w Ukrainie trwa wojna. Rośnie liczba wojsk Sojuszu Północnoatlantyckiego w Polsce, a także podwojona ma zostać liczebność polskiej armii. A skoro w Bydgoszczy mamy już instytucje NATO oraz 10. Wojskowy Szpital Kliniczny z Polikliniką, to może należałoby rozważyć ten pomysł?

- Lokalizacja takiej placówki w Bydgoszczy związana byłaby z wykorzystaniem potencjału m.in. lotniska – tłumaczy Jan Rulewski. - Przecież dotychczasowy szpital NATO mieści się w Niemczech, nie w żadnym wielkim mieście, a na terenie amerykańskiej bazy w Ramstein, gdzie również jest lotnisko. Tam trafiali ranni żołnierze z Iraku i Afganistanu. Kolejna inwestycja NATO byłaby korzystna dla Bydgoszczy. - Lokalizacja takiej placówki w Bydgoszczy związana byłaby z wykorzystaniem potencjału m.in. lotniska – tłumaczy Jan Rulewski.

W 2018 roku rotacyjnie przebywało w kraju kilka tysięcy żołnierzy innych państw NATO. Nadal nie został rozwiązany problem specjalistycznej opieki dla nich. Byłem członkiem grupy parlamentarnej przy NATO. Stąd moje zainteresowanie.

Jan Rulewski: - Sojusz mógłby zbudować zupełnie nowy szpital przy lotnisku lub rozbudować 10. Wojskowy Szpital Kliniczny, który dziś leczy pacjentów spoza wojska. Należałoby wprowadzić tam amerykańskie, NATO-wskie standardy leczenia włącznie z nowoczesnym sprzętem i znakomicie wyszkolonym personelem. Ponadto można byłoby wykorzystać zaplecze rehabilitacyjne w Ciechocinku, Inowrocławiu oraz w Collegium Medicum.

Jestem człowiekiem pokoju, “Solidarności”, dlatego uważam, że nawet w czasie wojny ludzie powinni zaznać pokoju w postaci dobrego leczenia. Bydgoszczy zyskałaby na tym jakościowo.

- Jan Rulewski był w tej sprawie na rozmowach w Kancelarii Prezydenta – dodaje dr n. med. Zbigniew Pawłowicz, były dyrektor Centrum Onkologii. - Obecny szpital wojskowy uczestniczy w różnych przedsięwzięciach w ramach NATO.

O nowych inwestycjach trudno mówić. Na obecnym poziomie NATO w Bydgoszczy szpital wojskowy wszystko zabezpiecza. A co do przyszłości, to należałoby myśleć strategicznie. Dziś problemem jest szkolenie wojskowych lekarzy. W jednostkach brakuje bardzo dużo lekarzy. Nie przyjdą tu lekarze z cywila, bo w cywilu też ich brakuje. A poza tym nadał byłby to cywil ubrany w mundur, a nie lekarz wojskowy, który w odpowiednim czasie powinien być awansowany na stopień oficerski.

- Pomysł rozbudowy bydgoskiego szpitala wojskowego jest bardzo dobry, tylko przypominam, że w ostatnich latach było tam już trochę inwestycji – dodaje Janusz Zemke, były wiceminister Obrony Narodowej.

- Nowe inwestycje w szpitalach wojskowych są potrzebne, tylko pamiętajmy, że w tych placówkach wojskowi i ich rodziny stanowią tylko kilka procent pacjentów. Obalmy mit, że szpital wojskowy jest tylko dla wojska. Ponad 90 procent to zwykli pacjenci z NFZ.

 Jestem za ciągłą modernizacją szpitala – ma już ponad 40 lat - oraz zakupami sprzętu. Nie wydaje mi się, że należałoby budować nową placówkę. Pamiętajmy, że wojska będzie przybywało przede wszystkim na wschodzie kraju, chociaż szpitale powinny być trochę odsunięte. Absolutnie zgadzam się, że mamy za mało wojskowej kadry medycznej. Jeżeli zakładamy podwojenie armii ze 115 tysięcy do 250 tysięcy żołnierzy, to kadra medyczna musi wzrosnąć. Jeżeli wojsko samo nie wykształci sobie lekarzy, to z rynku cywilnego ich nie pozyska. Powinna zostać reaktywowana Wojskowa Akademia Medyczna.

- Zapytam kolegów ministrów, co sądzą na ten temat – deklaruje poseł Tomasz Latos, szef Sejmowej Komisji Zdrowia. - Tylko to nie my, a dowództwo NATO decyduje, gdzie będzie umieszczać swoje szpitale.

Wielu bydgoszczan, mieszkańców regionu i kraju chce leczyć się w szpitalu wojskowym. Nie wiem, czy takie działanie nie utrudniłoby im dostępu do tego szpitala? A co do kształcenia medyków w mundurach, to są nabory, ale rzeczywiście nie jest to zorganizowane tak, jak to było kiedyś. Przypominam, że po ukończeniu cywilnej uczelni medycznej można zdecydować się na karierę lekarską w wojsku. Znam takie przypadki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: NATO potrzebny jest wojskowy szpital w Bydgoszczy – proponuje były senator Jan Rulewski - Gazeta Pomorska