Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Natasza szuka pracy - historia jednej bydgoskiej Ukrainki - komentuje Jarosław Reszka

Jarosław Reszka
Jarosław Reszka
Formalności związane z pobytem na szczęście bydgoscy Ukraińcy w większości mają już za sobą
Formalności związane z pobytem na szczęście bydgoscy Ukraińcy w większości mają już za sobą Dariusz Bloch, archiwum
Natasza, nasza znajoma Ukrainka z Charkowa, stoi właśnie przed ważną zmianą w swych życiu uchodźczyni. Przez pierwsze niemal cztery miesiące w Polsce mieszkała za jeden uśmiech u gościnnych gospodarzy we wsi pod Bydgoszczą. Fakt, że dużej, ale jednak wsi. Teraz nadszedł czas przeprowadzki do 350-tysięcznego miasta.

Zobacz wideo: Odkrywamy Bydgoszcz. Bartodzieje kiedyś i dziś:

od 16 lat

To akurat Nataszy nie przeraża. Wszak jej rodzinny Charków przed wojną liczył cztery razy więcej mieszkańców niż Bydgoszcz. Z lekkim niepokojem nasza znajoma przyjmuje natomiast to, że sama będzie musiała zadbać o dach nad głową swoją i czwórki dzieci (najstarsze bodaj w VI klasie). Na szczęście Natasza pracy się nie boi, jest młoda, zdrowa i pozytywnie nastawiona do życia.

Z tego, co słyszałem, ma też pomysł na dalsze funkcjonowanie w Polsce. Lokum w Bydgoszczy wynajmie razem z koleżanką. Koleżanka ma dwójkę dzieci, trzecie jest w drodze. W ciąży pracy nie ma co szukać. Ale czeredką dzieci swoich i koleżanki mogłaby się już spróbować zająć. Zwłaszcza że najstarsza latorośl Nataszy to dziewczynka w takim wieku, że w domu sporo może zrobić. Od lipca zatem Natasza będzie próbowała znaleźć w Bydgoszczy stałe zatrudnienie, zostawiając dzieci pod opieka koleżanki i swojej najstarszej córki. Obie matki wespół mają teraz co miesiąc sześć dodatków 500+, a wkrótce i siódmy. To będzie razem 3500 złotych. Jeśli podzielimy to przez dziewięć gąb do wykarmienia, wychodzi niecałe 400 zł na osobę. Mało. A za pół roku jeszcze mniej, bo na razie w nowym mieszkaniu Natasza i jej koleżanka płacić będą jedynie za media. Po sześciu miesiącach jednak dojdzie do tego czynsz. Bez pracy Nataszy regulować wszystkich rachunków raczej się nie uda.

Mimo to Natasza często się uśmiecha. Wierzy, że wszystko się ułoży. Zaraźmy się od niej tym optymizmem - my, członkowie narodu, co to bardzo lubi sobie ponarzekać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo