Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasza zima (nie taka) zła?

Katarzyna Idczak
Śnieg padał od rana do wieczora. O syzyfowej pracy mówią drogowcy, bo w białym szaleństwie ujawniły się awarie wodociągowe, a kierowcy musieli opanować rajdowe zapędy...

Śnieg padał od rana do wieczora. O syzyfowej pracy mówią drogowcy, bo w białym szaleństwie ujawniły się awarie wodociągowe, a kierowcy musieli opanować rajdowe zapędy...

O tym, że porządnie sypnie synoptycy alarmowali już we wtorek. Razem ze śniegiem powiało strachem. Służby drogowe wystawiły swoje armie do walki z żywiołem.

Wszystko, co w ich mocy

- Około północy, gdy tylko zaczęło padać, na drogi wyjechał cały dostępny sprzęt. Staramy się łagodzić skutki intensywnych opadów, a nie walczyć z zimą - podkreśla dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Bydgoszczy, Mirosław Kielnik. - Robimy wszystko, co w naszej mocy, ale przy tak intensywnym opadzie mogły pojawić się utrudnienia. Naszym najważniejszym zadaniem było zapewnienie przejezdności dróg. To szczególnie trudne zadanie przy silnie wiejącym wietrze, kiedy powstają zaspy. Narażone są na to przede wszystkim odcinki dróg położone przy polach.

<!** reklama>

Przekonali się o tym mieszkańcy podbydgoskich miejscowości, którzy mieli problemy z dojazdem do pracy w mieście. - Można powiedzieć, że rano byliśmy odcięci od świata. Po drogach polnych dałoby się przejechać chyba tylko terenowym autem. Pługi dotarły do nas dopiero o 12 - mówi pani Karolina, mieszkanka okolic Czarża.

Autobusy PKS nie kursowały zgodnie z rozkładem jazdy. - Co prawda zatrzymał się tylko jeden nasz autobus - na trasie Retkowo-Szubin, ale praktycznie wszystkie miały kilkanaście minut opóźnienia. Ze względu na warunki kierowcy musieli jeździć wyjątkowo wolno. Przez jakiś czas najgorzej było w mieście - relacjonuje Wojciech Dziuba, dyrektor ds. technicznych i eksploatacyjnych PKS w Bydgoszczy.

Miejska apokalipsa

W samym mieście drogowcy od godz. 22.00 we wtorek do późnych godzin wieczornych w środę odśnieżali 300 km ulic, tzw. pierwszego utrzymania. - Wyjechało 20 aut z pługami, piaskiem i solą. To był prawdziwy Armagedon. Byliśmy wczoraj jednym z czterech miast w Polsce, gdzie opad był wyjątkowo obfity. To, co udało nam się oczyścić, po godzinie było pokryte śniegiem. Przy wyższej temperaturze śnieg jest mokry i klejący, co sprawia, że walka jest trudniejsza. Pojawiło się błoto pośniegowe - mówi Krzysztof Kosiedowski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej.

Do godziny 15 w Bydgoszczy doszło do ponad 20 kolizji. Na szczęście nie doszło do poważniejszych wypadków. Pasażerowie komunikacji miejskiej tolerowali niewielkie opóźnienia. Wczesnym rankiem autobus linii nr 52 nie mógł podjechać pod wzniesienie w Myślęcinku, a na Osowej Górze przy ul. Morskiej kłopoty z przejazdem miał autobus linii 71. Pieszym w mieście nie było lekko. - Chyba zapomniano, że trzeba odśnieżać chodniki. Jest bardzo ślisko. Przewróciłam się, a w moim wieku to dość niebezpieczne - mówi Klara Nowicka, mieszkanka Śródmieścia.

- Od 4 nad ranem ponad 200 naszych pracowników ośnieżało chodniki i przystanki autobusowe. Odgarnialiśmy śnieg, odkuwaliśmy oblodzone miejsca, sypaliśmy piaskiem, bo - wbrew powszechnej opinii - nie używamy soli. Przejścia oczyszczało też 20 mikropługów. Potężna fala śniegu zaskoczyła nas o 7 rano - mówi nam Krzysztof Kosiedowski.

Śnieg przybiera na wadze

Bydgoszczan zaskoczyły wczoraj dwie awarie wodociągowe. - Na Czyżkówku przy ul. Partyzanów od wody zostały odłączone 4 posesje i została tam podstawiona cysterna. Przy ul. Bydgoskiej, z powodu pęknięcia rur, zostały zalane dwa mieszkania - mówi Adam Ferek, dyrektor ratuszowego wydziału zarządzania kryzysowego.

Najprawdopodobniej rury pękły już w czasie mrozów, a przy wyższych temperaturach lód rotopił się i polała się woda...

- Wszystkim właścicielom i zarządcom posesji przypominamy o odśnieżaniu chodników, usuwaniu sopli i śniegu z dachów. Kiedy w nocy przymrozi, śnieg stanie się nawet osiem razy cięższy i będzie stanowił ogromne niebezpieczeństwo. Podobny apel skierowaliśmy do bydgoskich supermarketów - dodaje Adam Ferek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!